I co mam napisać... że gorąco, że sucho, że nie ma grzybów... NIE, każdy widzi las inaczej:-). Rano wreszcie super temperatura 14 stopni, są miejsca w lesie, na drogach, w zagłębieniach, gdzie wciąż są kałuże z wodą, w niektórych strumyczkach ciągle płynie woda, a wszędzie gdzie tylko jest choćby odrobina wody, rosną oazy zieleni, soczyste trawy, zielone mchy, jeżyny, wszystko aż eksploduje zielenią. Były też grzyby, wprawdzie to tylko 5
kurek, ale były i cieszą jak pierwsze majowe grzyby, więc można chodzić i narzekać, że sucho, gorąco i nie ma grzybów... tylko po co??? A w sobotę na pewno będzie lepiej:- D