W otoczeniu porannych mgieł poszedłem dziś do lasu. Dziś postanowiłem zmienić trasę i obrałem kierunek stronę Turbacza. Sytuacja wygląda tak że w lesie jest ciepło i mokro, las opanowała
opieńka miodowa która pojawiła się bardzo wcześnie. Rośnie dosłownie wszędzie na pniach, drzewach, ściółce. Jest w różnych etapach rozwoju w bardzo dobrym stanie od maleńkich słoiczkowych do marynaty, poprzez średnie, aż do dużych kapeluszy. Oprócz tego w lesie nie ma praktycznie żadnych grzybów, tylko na polankach znalazłem 10
kozaków pomarańczowożółtych i 8
maślaków żółtych. Miejmy nadzieję że na następny tydzień coś w końcu ruszy zanim cała wilgoć wyparuje z lasu. Niedosyt grzybowy wynagradzają piękne widoki i niezmącona leśna cisza... Pozdrawiam wszystkich.