Purchawka Litościwa:, która na ironię wyrosła na alejce na naszej działce i to właściwie wszystko co można napisać. Susza niestety drugi rok z rzędu nie oszczędza nas. Na trawnikach rośnie nie trawa tylko siano, a lasy obawiam się, że tylko patrzeć ogłoszenia zakazu wstępu do nich (i obym się mylił). Pozdrawiam wszystkich Grzybomaniaków.