Słoneczna sobota zachęciła do wyjazdu- grzybowe mikołajki :). Las cichy i śliczny jak zawsze. Pełen zapachu mokrej grzybni. podgrzybki w większości przemrożone ale wszystkie zdrowe. Trafił się też pojedyńczy maślak, nasączony wodą jak gąbka. W trzy osoby zebraliśmy około 60 sztuk, w dwie godziny. Schną na grzejniku. Pozdrawiam grzybiarzy i admina.