Można znaleźć pojedyncze maślaczki i maleńkie
kurki. Z jagodami szału nie ma i trudno powiedzieć, czy szał będzie. "Starzy" zbieracze jagód twierdzą, że będzie jagód mało, bo susza je zabiła. Występując "placami". W lesie przyjemnie i wilgotno. Wystarczy wsunąć dłoń pod ściółkę, by wyczuć przyjemną wilgoć, a to dobrze wróży na najbliższe tygodnie. Czekamy na
kurki,
kozaki i
borowiki, choć podobno już można wytropić pierwsze okazy. Smutne jest to, że śmieciarze potrafią zostawić w lesie wszytko - telewizory, kanapy, itp. Jednak pocieszające jest to, że jest tych śmieci z roku na rok mniej. Pozdrawiam miłośników grzybów, jagód i polskich lasów!