Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

środa 2.PAŹ
Krzysiek_d4
doniesień: 11 / 1🏆
(180/h) Prawdziwek jest wszędzie.
Liczba/na h podaną orientacyjnie - trudno byłoby liczyć, łatwiej zważyć. Małego, takiego _4 cm było ponad 9 kg, pozostała ładna 1 _28 kg, dojrzałych nie zbieam.
2 osoby - 4,5 godziny.
dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
hhaallaa
doniesień: 19 / 2🏆
(25/h) 100 prawdziwków, 2 podgrzybki, 1 kurka, 5 maślaków pstrych. Jak trafi się na miejsce to cały kosz z jednej miejscówki. Tym razem z 10 szt. z lokatorami dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
Borowibka (bez logowania)
(40/h) Borowiki 294 szt, zważone w domu 9,2 kg. 8 małych kozaków czerwonych i trochę kurek. Ponawiają się podgrzybki, ale ze względu na brak miejsca w koszyku, bo wszystko zajęły prawdziwki, zostały w lesie. Pewnie inni grzybiarze się ucieszą.
2024.10.2 21:47
dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Camel
doniesień: 3 / 1🏆
(80/h) prawdziwki prawie wszędzie :) trochę się maskują ale w trzy i pół godziny 327 prawdziwków, były też maślaki i sitarze ale nie zbierane. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
STAN16
doniesień: 8 / 2🏆
(80/h) Tylko prawdziwki maĺe, śteadnie. Las duży sosnowy. Grzyby zebrane w 4 osoby w 1 oddziale po dwa kosze. Przy A18 wiele samochodów i pełne kosze. Wysyp trwa.
wtorek 1.PAŹ
Rolnik
doniesień: 15 / 1🏆
(10/h) Witam.. słabo.. bardzo słabo dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Goga
doniesień: 1
(75/h) Ok. 200 sztuk małych podgrzybków
40 borowików
8 borowików ceglastoporych
6 koźlarzy
10 maślaków
dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Halszka
doniesień: 21 / 2🏆
(30/h) W lesie mokro, ale przyjemnie, sporo młodych, małych podgrzybków, 5 prawdziwków, kilka maślaków, 3 ceglastopore, 3 kozaki i rodzinka, 8 sztuk maślaków ostrych, 4 kanie. Zapasy na zimę już są, ale i tak ciagnie do lasu 😊
środa 2.PAŹ
Jagata
doniesień: 3
(80/h) Popołudniowy wypad - 197 podgrzybków. 3 prawdziwki. Same malutkie. zdrowe. W koszyku tego nie widać;) w lesie od 14 do 16.30, 4,7 km spacer. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Flip Flop
doniesień: 1
(66/h) W ciągu 5 godzin grzybobrania w lesie mieszanym, w dwie osoby, zebraliśmy następującą ilość grzybów: 520 podgrzybków, 120 maślaków i 20 borowików. Dodatkowo udało nam się znaleźć kilka koźlarzy i kani, a także 2 kozie brody. Warto zaznaczyć, że większość zebranych grzybów była raczej niewielkich rozmiarów. dodaj grzybobranie
poniedziałek 30.WRZ
Zenon T.
doniesień: 12 / 1🏆
(10/h) Krótki wypad na grzyby w poniedziałek. Szału nie było, poniekąd to po weekendzie. Wyzbierane grzybki co do jednego. Przyjemnie było zaczerpnąć leśnego powietrza, i w koszyku coś jest.
Darz Bór.
dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
Jazzzy
doniesień: 5 / 1🏆
(40/h) 80% prawdziwków, kilka zajączków, 2 podgrzybki i kanie, których jest zatrzęsienie w lesie. Ogólnie bardzo udane grzybobranie tym bardziej że pogoda dopisała. Czekam na wysyp podgrzybków. dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
Zbieracz1
doniesień: 12 / 1🏆
(40/h) W większości prawdziwki, zaczynają się podgrzybki (znaleziono 5 szt. bardzo młodych), 1 koźlarz czerwony, sporo maślaków. Strasznie dużo ludzi jak na środek tygodnia.
poniedziałek 30.WRZ
Micchael334
doniesień: 2
(50/h) Pozdrawiam miłośników grzybobrania super prawdziwki i kozaki.
Po weekendzie też można coś znaleźć
wtorek 1.PAŹ
Micchael334
doniesień: 3
(100/h) Prawdziwki
Super jest rosną jak zwariowane.
dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
Fungia
doniesień: 108 / 16🏆
(107/h) Wysyp podgrzybków stał się faktem! 😊 Jeszcze nigdy nie zebrałam ich w takiej ilości i to w wersji mini - średnica kapeluszy 1- 2 cm. Przy liczeniu wymiękłam🥴 dotarlam do 200, a to dopiero była połowa 😱
Wystarczyło kilka godzin by zapełnić koszyki🤗 Darzą dość nierównomiernie, najobficiej w gęstym mchu i jagodnikach - po kilkanaście obok siebie. Dodatkowo 28 prawdziwków, głównie przy drogach porośniętych wrzosem i trawą.

Cieszy coraz większa różnorodność gatunkowa😊 Wysypują się maślaki sitarze w towarzystwie klejówki różowej, różnokolorowe gołąbki, koźlarze babki, prawdopodobnie koźlarze sosnowe 🤔 muchomory rdzawobrązowe i czubajki kanie, głównie na śródleśnych polanach. Ponadto pojedyncze maślaki pstre i zwykłe, piaskowce kasztanowate. Wciąż można spotkać kurki.
Chwilo trwaj🤗😊
Pozdrawiam wszystkich serdecznie 🥰
dodaj grzybobranie
    • Fungia #112 · W jednym miejscu 2.10 11:49
    • Fungia #112 · Połowa brązowych czapek ogarnięta, jutro cdn.
      Zdrowotność na poziomie 99% 2.10 11:53
    • Fungia #112 · Koźlarze sosnowe? 🤔 2.10 11:54
    • Fungia #112 · Zabrałam tylko kilka 2.10 11:56
    • Fungia #112 · ❤️ 2.10 11:57
    • Zapaleniec S-c #332 · Pięknie zbierasz🌲🍄🌲👍. 2.10 12:13
    • Halszka #20 · Piękne grzybki, ja byłam przedwczoraj w Miodarach, było trochę podgrzybka, ale nie tak dużo. Gratulacje 👍 2.10 12:54
    • bosman #348 · Pięknie 👏 2.10 14:18
    • niszczu #300 · Przepięknie w koszykach - same młode, cudne grzybki. Fajny zbiór. Gratulacje i pozdrowienia. 2.10 14:47
    • Anddy #56 · Pięknie Fungio, przyjemnie zbiera się taką młodzież, prawda? No ale skoro nie góry, to dlaczego nie w Bory, w lasowrzosy? Tu nikt nie zbiera podgrzybków, choć już są. Zapraszam i pozdrawiam. Piękne koszyki! 2.10 15:09
    • RoStrze #129 · Przepiękne kosze 😍 Idealnie trafiłaś na te młode podgrzybki. Bardzo cieszy, że pokazuje się tyle różnych gatunków - sezon w pełni - i niech trwa jak najdłużej. Pozdrawiam 🙂 2.10 15:24
    • whispi #211 · Nie wiem czy sosnowe ale cudne 😍😍😍 w końcu wkroczyłaś do gry bo na te Twoje schludne koszyczki czeka cała Polska 😁 niech Ci darzy jak najdłużej 😘 2.10 18:07
    • Kikuś #142 · Takie dwa kosze, ja przepraszam. Jak malowane! Brawo Fungio👏 I ten w nich przemyślany niby nieład, taki od niechcenia😉... Super! Nie widzę tylko klejówki różowej😎
      A słoiczki już wyparzone? Te zamszowe maluchy idealne do marynaty😋. Jak zwykle Fungio, pełen podziw i szacun dla Twojego zbioru. Tak, te chwile to pełna magia, wiem... Pozdrowienia cieplutkie ☀️ 2.10 18:18
    • dafnia22 #90 · Hej Fungio. Śliczne podgrzybaski, prima sort🥰. Mój podgrzybków las wycięty 2 lata temu ( na właśnie takie tłuścioszki)😮‍💨. Szalej jak najdłużej w lesie. 2.10 18:24
    • tazok #340 · Musisz zatrudnić tragarzy ☺️ Gratki, super zbiór 3.10 22:21
    • marioo455 #135 · bardzo ładne zdrowiutkie podgrzybki, gratuluję 3.10 23:41
    • Yaga #310 · Pięknie Fungio👏, takie cudne octóweczki, miodzio w koszykach :). Pozdrawiam 😘. 4.10 08:54
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
wojtek.chemik
doniesień: 3
(60/h) W dalszym ciągu przewaga srednich i duzych borowików (ok 100 szt czystych i tyle samo zostawionych w lesie z lokatorami) ale zaczely pojawiac sie podgrzybki (ok 30 szt.), oraz kozaki czerwone/pomarańczowe (8 szt.). Poza tym niezliczona ilosc sitarzy, maślaków zwyczajnych i żóltych, ktorych przy takiej ilosci borowych nie zbieralismy. Znalazła sie tez jedna kurka;)
wtorek 1.PAŹ
Baba Jaga
doniesień: 2
(40/h) Bardzo przyjemny spacer.
55 prawdziwków, 17 kani, 2 podgrzybki, 2 ceglaki
dodaj grzybobranie
wczoraj
Laurek69
(75/h) 500 szt.. 2 osoby. Prawdziwek.
Przeolbrzymia ilość. Taka sama ilość pozostawione w lesie z powodu wielkich okazów i lokatorów. Czas pobytu w lesie okolo 4 godzin. Raj dla każdego grzybiarza.
przedwczoraj
ptasiek
doniesień: 16 / 2🏆
(50/h) Przedwczoraj w Trzebieniu było bajkowo i magicznie, ale dopiero dzisiaj poczułam ten nieprawdopodobnie cudowny wyrzut adrenaliny, gdy prawdziwki dosłownie pchały się pod nogi i nie pozwalały opuścić lasu. Okazy dużo większe choć równie sprytne, jeśli chodzi o kamuflaż. Nawet jeśli niektóre nie zauważyły, że już trochę wyrosły z kryjówki 🙂
wczoraj
Bula
doniesień: 11 / 1🏆
(20/h) Piękne grzybobranie! Prawie 2 km w las i prawdziwki, małe i duże. Niewiele robaczywych w przeciwieństwie do podgrzybków. Tych niewiele i urody nienachalnej. Grzybiarzy mało.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Zdjęcie po 3 godzinach, po 5 koszyki były pelne:-) dodaj grzybobranie
wczoraj
MDSK
doniesień: 6 / 1🏆
(48/h) Dwuosobowy wypad do lasu skoro świt na 2,5 godzinki i w koszykach zawitało w sumie 35 dorodnych prawdziwków, 200 malutkich podgrzybków (w sam raz do marynaty i na zakąskę) oraz 5 zajączków. prawdziwków było bardzo dużo ale ktoś to przetrzebił już wczoraj - wszędzie mnóstwo naciętych białych resztek, za to podgrzybki wychodzą świeże - na weekend powinno ich być sporo.
przedwczoraj
Kankanka
doniesień: 7 / 1🏆
(70/h) 150 maślaków przy drodze, w lasku brzozowym 21 rydzy i 20 kozaków, 14 kań - na poboczu lasu bukowego i tam 3 małe podgrzybki, 2 prawdziwki na drodze w piachu. To było wyjście z psem na smyczy na spacer, powinno buchnąć grzybami lada chwila. Z tego zbioru 4 robaczywe maślaki ( większe sztuki). dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Lidia Skierniewice
doniesień: 7 / 1🏆
(0/h) Niestety pusto, jeszcze nie miałam takiej sytuacji, żeby nie znaleźć w tym miejscu choćby paru sztuk. W lesie mokro, może jeszcze pojawią się podgrzybki w tym miejscu (jak co roku).
wtorek 1.PAŹ
Tomek G
doniesień: 955 / 43🏆
(50/h) Las duży mieszany grabowo - bukowo - dębowy. W lesie z wierzchu sucho. Grzybiarzy niewiele. Dziś druga noc z przymrozkiem -2 stopnie ale grzyby dalej rosną. Borowiki szlachetne po kilka sporo zdrowych. Borowiki usiatkowane po kilka sporo zdrowych. Podgrzyby brunatne pojedyńcze większość zdrowych. podgrzybki zajączki pojedyńcze zdrowe. Suchogrzybki złotopore po kilka sporo zdrowych. Koźlarze babki pojedyńcze większość zdrowych. Koźlarze grabowe dwa zdrowe. Maślaki zwyczajne, ziarniste i żółte po kilka sporo zdrowych. Czubajki kanie po kilka nie zbierałem. Opieńki od małych po duże sporo zdrowych. Można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, purchawki, tęgoskóry, maślanki wiązkowe, gwiazdosze i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Od jutra ocieplenie i opady deszczu. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów. dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
Paweł Lenart
doniesień: 129 / 48🏆
(40/h) To było kultowe grzybobranie, kultowych borowików sosnowych, w kultowych Borach Dolnośląskich. Do tego dużo młodych prawdziwków, multum maślaków, pojedyncze podgrzybki, pierwszy złotoborowik wysmukły. Zdrowotność grzybów w zależności od miejsca, od 40-50 do nawet 100%. Trzeba się dużo nachodzić, ale naprawdę warto.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Darz Grzyb! 1. października 2024 roku, poranek w Borach Dolnośląskich. Od tygodnia trwa tu borowikowe szaleństwo, grzybiarze prezentują wyjątkowo obfite zbiory króla grzybów – borowików szlachetnych. Podczas ostatniego weekendu września, tysiące grzybiarzy deptało po sosnowych hektarach w poszukiwaniu prawdziwków. Noc kończąca wrzesień i rozpoczynająca październik była cieplejsza od poprzedniej. To zasługa zachmurzenia i zbliżającego się frontu atmosferycznego z opadami deszczu. Słońce na kilka minut, rozjaśniło bursztynowym blaskiem fragmenty sosnowej krainy. W wielu miejscach widać dziesiątki śladów (obierek) po weekendowych grzybiarzach, ale młode borowiki klują się nadal. Pierwsze prawdziwki trafiają do mojego kosza. Ich zdrowotność jest różna, na szczęście przeważają owocniki zdrowe. Niektóre grzyby można określić jako borowiki “robaczywo-trzonowe” co oznacza, że trzony są zaatakowane przez larwy, natomiast kapelusze są zdrowe. Grzyby maskują się, chowają w igliwiu, “zagrzebują” w mchach, piachu i czają się wśród gałęzi. Aby ich nie przegapić, należy chodzić wolno i ostrożnie. Powinno się też bacznie patrzeć pod nogi bo można któregoś rozdeptać. Zapuszczam się coraz głębiej w sosnową dal… Jadąc w tym dniu do lasu miałem sosnowe marzenie. Poza prawdziwkami, chciałem zobaczyć piękno i moc jego najbliższego grzybowego brata, którym jest Borowik sosnowy. Im głębiej zanurzałem się w lasy, tym częściej zacząłem znajdować kultowe i legendarne “sośniaki”. Większość z nich wyrosła w igliwiu, pod którym znajdują się tajemnicze i zapętlone nitki grzybni tego wspaniałego gatunku grzyba. Coraz mocniej wypatrywałem charakterystycznych, różowawych odcieni kapeluszy. Kraina borowika zaczęła stopniować napięcie grzybobrania. Czułem, że muszę chodzić bardzo ostrożnie i skupić się na tym co widzę w ściółce. Wszedłem w miejsca, w których coraz liczniej znajdowałem borowiki sosnowe. Często rosły w towarzystwie borowików szlachetnych. Grzybowa adrenalina skoczyła do ponadprzeciętnych wartości. Zaczęło się na dobre! Hipnotyzujące borowiki sosnowe, igliwie, gałęzie, mech i milion sosen dookoła! Niektóre owocniki były jak marzenie! Baśniowe i majestatyczne. To nie był sen. To rzeczywistość, chociaż sosnowo czarująca! Wybrane egzemplarze fotografowałem i sam do siebie mówiłem – chwilo trwaj! Czekałem cały rok na takie grzybobranie. Zacząłem się zastanawiać na fenomenem tego gatunku grzyba i drugim fenomenem, którym jest jego partner mikoryzowy – sosna zwyczajna. Pod sosnami rośnie wiele gatunków z grzybowej elity kulinarnej – np. borowiki szlachetne, borowiki sosnowe, podgrzybki brunatne, maślaki zwyczajne, ziarniste, siedzunie sosnowe, koźlarze sosnowe. W sosnach znajdziemy też zielono-złociste rarytasy późnej jesieni – gąski zielonki. Grzyby upodabniają się do środowiska w którym rosną i w ten sposób “maskują/chowają” się przed grzybiarzami. Brunatne barwy kapeluszy podgrzybków, często zlewają się z podobnymi barwami drewna, igliwia i gałęzi. Podobnie można napisać o prawdziwkach i maślakach. Generalnie na wymienionych gatunkach grzybów, można dostrzec różnorodność barw otoczenia i siedliska w którym rosną. borowiki sosnowe mają wyjątkową barwę kapeluszy, często wpadającą w głębokie, różowo-czerwono-brązowe odcienie. Gdy tak oglądałem w zachwycie i grzybowym amoku kolejne, mocarne borowiki sosnowe, zacząłem się zastanawiać, skąd one czerpią swoje natchnione oraz niezmiernie miłe dla oka barwy kapeluszy? Odpowiedź znajdziemy na sośnie i jej korze. Zwróćcie kiedyś uwagę na barwę płatów kory sosny i porównajcie do barwy kapeluszy borowików sosnowych. Przed godziną 10.00 zaczął padać deszcz, chwilami o umiarkowanym natężeniu. Po 40. minutach przestało siąpić. Cały czas wypatrywałem kolejnych “sośniaków” i uświadomiłem sobie, że wciąż potrafię tak “odlecieć” jak ponad 35 lat temu, kiedy w latach dzieciństwa biegałem po lesie i skakałem z radości do góry przy każdym znalezionym grzybie. Borowik sosnowy jest znacznie rzadszy od borowika szlachetnego. I chociaż jest mniej aromatyczny od prawdziwka, jego wygląd i tajemnice co do występowania powodują, że wielu grzybiarzy określa go przymiotnikami: legendarny/kultowy/nieprzeciętny, itp. Krótko mówiąc – jest on niezwykle atrakcyjny i poszukiwany. Do tego jest doskonałym i bardzo wydajnym grzybem jadalnym. W lasach Wzgórz Twardogórskich na próżno go szukać. Dla mnie wyprawa do Borów Dolnośląskich na borowiki sosnowe, już sama w sobie jest wielkim przeżyciem i wspaniałą przygodą. Gdy mój większy kosz był coraz bardziej napakowany “sośniakami”, to naprawdę sporo ważył. Tyle, że w grzybowym amoku, grzybiarz dostaje sosnowego kopa i nie przejmuje się zbytnio ciężarem niesionego kosza, ale wciąż rozgląda się za kolejnymi egzemplarzami kultowego gatunku z różowawymi odcieniami kapelusza.;)) Doszedłem do jednej z moich czołowych miejscówek i z radością zauważyłem, że nie ma w niej śladów po innych grzybiarzach. borowiki sosnowe czekały na mnie! Postawiłem kosze, plecak i zacząłem chodzić dookoła. Wspaniale, bombowo, niepowtarzalnie i ekscytująco. Można tak jeszcze wymieniać do rana albo i dłużej! Rosły tu zarówno maluchy wystające ze ściółki w otoczeniu szyszek, jak i wypasione, maczugowato-trzonowe królowie w głębokim mchu. Zbierałem po kilka sztuk, kładłem na ściółce i fotografowałem. Ta miejscówka była kompletnie zaczarowana! 100% zdrowotności i 1000% jakości! Wówczas uświadomiłem sobie, że w mojej karierze grzybiarza, dołożę do niej kolejne KULTOWE GRZYBOBRANIE. Pierwszy kosz został zapełniony. Ważył 10 kg, z czego 90% jego zawartości to były borowiki sosnowe. To wszystko jest jednak mało istotne, głównie dla celów statystycznych. Najważniejsze są emocje i przeżycia jakich grzybiarz doświadcza podczas wyszukiwania oraz znajdowania takich skarbów. Tych, nie da się opisać najbarwniejszymi słowami i najbardziej wyrafinowanymi porównaniami. Przypieczętowaniem całej ceremonii borowikowo-sosnowego rytuału było znalezienie pierwszego w życiu złotoborowika wysmukłego, nazywanego do niedawna borowikiem amerykańskim. Z całym szacunkiem dla fanów tego gatunku. Niech się “Jankes” schowa za ocean w porównaniu do borowika sosnowego!;)) Po godz. 14. przyszedł czas powrotu na pociąg. Dozbierałem jeszcze połowę drugiego kosza, w którym miałem przede wszystkim miks borowików szlachetnych i sosnowych. Zebrałem też dwie garści maślaków na sos. Jak tu nie oszaleć ze szczęścia? Jak nie pokłonić się przyrodzie w podziękowaniu za takie rarytasy? Kiedy piszę te słowa, wciąż jeszcze trzyma mnie borowikowo-sosnowa adrenalina i tak sobie myślę, czy nie pokusić się o jeszcze jeden wypad w poszukiwaniu leśnych skarbów, które barwią swoje kapelusze na kolor płatów sosnowej kory… Pożegnałem sosnową krainę, która obdarowała mnie grzybową finezją i borowikowo-sosnową poezją. Wkrótce obudzi się grzybnia gąski zielonki. Wtedy grzybiarze będą zbierać zapiaszczono złoto Borów Dolnośląskich. No i nadchodzi najwyższy czas na masowy wysyp podgrzybków brunatnych. Październik 2024 zapowiada się rewelacyjny pod względem grzybów. Niech się tak stanie! Pozdrawiam Admina i grzybiarzy. dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
bogis
doniesień: 53 / 11🏆
(100/h) Okolice Bolesławca, praktycznie sam prawdziwek, od małego pośrednie i większe, niemalże wszystko zdrowiutkie, pokazują się małe podgrzybki... dodaj grzybobranie
    • whispi #211 · Ty wiesz kiedy wyjść z ukrycia 😉 brawo 🙂 2.10 18:44
    • bogis #53 · Whispi... Ledwo się wyrwałem w las, totalnie zero czasu jak się prowadzi własną działalność.. ale w następną środę postaram się ponownie pojechać... Pozdrawiam. 2.10 19:09
    • Tomek G #962 · Gratuluję pięknych okazów grzybów. Spory zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam 2.10 19:20
    • bogis #53 · Tomek... Ty pewnie opanowałeś las już od dłuższego czasu co 😁😁❓ dam ci znać jak się ruszy tam koło Wolsztyna podgrzybek.. 2.10 19:53
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Tommy
doniesień: 5 / 1🏆
(60/h) Krótki, 3-godzinny wypad w okolice Paszowic. Delikatny spacerek hojnie wynagrodził mój kosz dużą liczbą małych i średnich prawdziwków wprost idealnych na marynaty. Piękna, deszczowa poranna pogoda uchroniła mnie od niechcianych „sąsiedzkich spojrzeń i zakusów”. Niesamowite uczucie bycia samemu pośród przyrody i tego niesamowitego „oddechu” lasu… dodaj grzybobranie
    • whispi #211 · Masz naprawdę fajne miejsca 🙂 u mnie rozwrzeszczana horda 🥴 3.10 21:05
    • Miras2 #67 · Piękna, deszczowa poranna pogoda uchroniła mnie od niechcianych „sąsiedzkich spojrzeń i zakusów”.
      DOBRE!😁
      Gratulacje. Moje alternatywne lasy dla Borów Dolnośląskich. Najczęściej wysypy się tam mijają. Niestety w tym roku nałożyły się, więc lasów jaworskich nie odwiedzę. A fajnie tam się chodzi. Ale hordy pamiętam z 2023... Aż zwiałem z lasu 😁.
      Życzę dalszych owocnych i samotnych wypraw. 3.10 22:07
    • Tommy #5 · Znam ten ból 😉… Spokojnie delektujesz się leśnym spacerem, zadymiona, aż tu nagle, błogą ciszę, przerywa wzywanie „mitycznej” Heleny przez zagubionego Parysa lub odwrotnie 😁. I czar chwili pryska… 3.10 22:27
    • Tommy #5 · Dokładnie, pamiętam te hordy z 2023-ego. Obijaliśmy się jak gruchy 😄. Ale szczerze powiem, i tak pośród tych tłumów, znajdowałem grzyby. Doprawdy, wtedy i dziś nie mogę zrozumieć jak można omijać grzyby dość sporych rozmiarów pośród tylu ludzi wokół. A może miałem szczęście do „niedzielnych grzybiarzy? Nie wiem…
      Ale wtedy wysyp był TOTALNY. Teraźniejszy wysyp w okolicach Jawora jest w rytmie andante 😏 3.10 22:35
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Laura (bez logowania)
doniesień: ≥10
(100/h) 2 godz w lesie, dzisiaj, jedna osoba
Grzybow sporo młodych prawdziweczki 3,5 kg, 2 kg maślaków zbierałam wieksze, male trudno obierac i jeszcze po deszczu!!!!, las mieszany od buka po dab maślaki przy drogach leśnych, kozaki czerwone tzw krawce 40 kilka sztuk w lesie mokro padało momentami bardzo wrociłam przemoczona i zmarznieta, natychmiast goraca kąpiel i 2 gdz w łożku z goracą herbata ( miod i poł cytryny ) doszłam już do siebie w lesie pachnie wkoncu grzybami poprostu lasem, ludzie b. śmieca puszek, butelek, masakra za małe kary dla smieciarzy a ukraincy / para po 30 to nawet przy mnie bulelki plastikowe po napojach zostawiła
2024.10.4 22:30