mm — ok. 15 na godzinę
Dosyć mokro, sporo ludzi ale grzybów eh... 1,5 h łażenia od chaszczy po iglasty czysty las, początkowo kilka "sitarzy" potem jakiś kozak i maślak a na końcu ok 10 prawdziwków, sztuki młode od kilku do 10 cm. Ogólnie kiepsko ale pokazują się w końcu prawdziewczki.

mm — ok. 5 na godzinę
w lesie wilgotno, cztery godziny chodzenia kilka prawdziwków, podgrzybków i ceglastoporych, wszystkie znalezione w dolnych partiach zbocza góry, w wyższych partiach kompletna pustka nawet trujących brak.

mm — ok. 20 na godzinę
W zagłębieniu rowu na skraju lasu gniazdo maślaków. W samym lesie świerkowo-jodłowym zero grzybów.

mm — ok. 30 na godzinę
Popołudnie w lesie górskim w Mędzybrodziu Bialskim:świerczyna 8 starych podgrzybów, przy leśnej drodze pod md-ok 10 maślaków żółtychi i nic. Za to w Kęckich brzózkach, takich do 10 lat w gęstej trawie w ciągu ok 40 min (wysoka wilgotna trawa) rodzice zebrali 35 szt koźlarza brązowego, 12 szt ze zbioru to duże sztuki o grubych trzonach.

mm — ok. 1 na godzinę
3 godziny chodzenia po lesie i tylko 5 ceglastych + 1 kozak, w lesie pusto i sucho, nawet muchomorków nie ma, musi solidnie popadać może wtedy grzyby wyjdą, oby nie było za późno...

mm — ok. 30 na godzinę
wreszcie ruszylo maślaki uzbieralam dwa duze kosze

mm — ok. 24 na godzinę
wszystkie grzybki w jednym miejscu, 20 prawdziwków i 4 kozaki:D

mm — ok. 0 na godzinę
Totalne zero, można nazbierać tylko " papierzoki " bo tyle ludzi zaśmieca las

mm — ok. 30 na godzinę
Tylko prawdziwki

mm — ok. 8 na godzinę
same kozaki czerwone

mm — ok. 3 na godzinę
1 podgrzybek 2 kurki... bieda bieda i jeszcze raz bieda

mm — ok. 9 na godzinę
Las na pd. od Bochni. Po sobotnim udanym grzybobraniu, dzisiaj słabiej. Może też dlatego, że w lesie napotkałem mnóstwo grzybiarzy (każdy coś miał), którzy przede mną przelecieli przez moje rewiry. Zebrałem ceglastopore i piękne, niezaczerwione prawdziwki. W lesie zrobiło się sucho, nawet tam, gdzie zawsze była duża wilgoć.

mm — ok. 20 na godzinę
21 prawdziwków i 22 maślaki w około 2,5 h Trzeba się sporo nachodzić :)

mm — ok. 12 na godzinę
Grzyby tylko gniazdowo w niektórych miejscach. Same kozaki różnej maści (z wyjątkiem czerwonych). W lesie przepięknie.

mm — ok. 28 na godzinę
las brzozowy 20 dorodnych sztuk koźlarza czerwonego i mieszany 8 sztuk prawdziwków

mm — ok. 7 na godzinę
strasznie sucho, kilkanaście rydzy, 1 ceglasty, 2 kozaki czerwone

mm — ok. 40 na godzinę
w dwie godziny 56 sztuk młodego prawdziwka, 8 szt kozaka, 10 szt rydza małego, a znajoma miała ok 30 szt prawdziwków, las dębowy grzyby rosną w malutkich dąbkach-samosiejkach, a w ogrodzie pod sosnami mam wysyp maślaków który trwa już przeszło 2 tygodnie :):) :)

mm — ok. 40 na godzinę
Nie wiem po co ja tracę czas w lesie, jak w pobliżu w kępach brzóz dzisiaj nazbierałem 34 szt kozaka brązowego -nie jakieś wymoczki, lecz dorodne sztuki- jak borowiki. W ogrodzie za to dziś pojawiło się kilkanaście maślaków żółtych, a już ostrzyłem siekierę na modrzewia. W naszych lasach na razie cisza. W świętokrzyskim informator info- że coś zaczyna ruszać z podgrzybka i borowika. Kozaków (stojaków) nie zbiera, bo już mu zbrzydły..

mm — ok. 120 na godzinę
Dosłownie z tzw. ciekawości zdecydowałem, że pomimo ostatnich, nieowocnych prób znalezienia czegokolwiek w większych ilościach, postanowiłem spróbować jeszcze raz. Wyszedłem z samochodu, wszedłem na łąkę i zapłakałem bo nie wiedziałem w czym jak to przetransportuje: ujrzałem obraz z grzybiarskiego nieba, przede mną była łąka kani, zdecydowałem, że będę działał metodycznie. Zapełniałem reklamówkę - bo nic innego nie miałem, zanosiłem grzyby do samochodu, wysypywałem w bagażniku i wracałem żeby zbierać następny plon na kolejny kurs do samochodu. Miałem mało czasu ok 1,5 h. Więc zebrałem tyle ile mogłem. Łączna ilość kani, które policzyłem w domu wyniosła 205 sztuk. Oprócz tego zawieruszyły się 3 kozaki czerwone, 3 brązowe (robaczywe) i 2 maślaki (robaczywe). Aż nie chce myśleć ile tam jest jeszcze kani, nie wiem jak się je przechowuje. Uderzajcie kto może, a jeszcze teraz zaczęło padać... dobrze się dzieje.

mm — ok. 50 na godzinę
miejsca podmokłe kozaki prawdziwki maślaki

mm — ok. 50 na godzinę
maślaczki na mchu i terenie piaszczystym (wiaderko w środę i wiaderko w czwartek), kanie ( 2 x ok 20 szt.) - ale trzeba znać swoje miejsca) nie ma reguły na jakim terenie rosną

mm — ok. 9 na godzinę
Las brzozowy, 6 brzozowych, 3 maślaki, dużo niejadalnych.

mm — ok. 50 na godzinę
duza ilosc kozaków, dziesiec malych prawdziwków, bardzo duza ilosc kani ale nie zbieralem

mm — ok. 5 na godzinę
O wiele słabiej niż w środę, ale i ludzi dużo więcej w lesie... 12 prawdziwków i kozak w 2 godziny to raczej marny wynik.

mm — ok. 20 na godzinę
No nareszcie radość, głównie prawdziwki. Poszedłem do lasu ok 17 o tej porze w lesie robiło się już ciemno, ale efekt dla mnie był niesamowity. Jak na tegoroczny cienki sezon to wielki sukces, prawdziwki 18 sztuk, średnica główek średnio 8 cm. przyczajone w lesie mieszanym z przewagą brzóz w ich sąsiedztwie rosły kozaki i pierwsze w tym sezonie w mojej okolicy podgrzybki brunatne. Ważne że prawie wszystkie zdrowe co świadczy o szybkim wzroście i optymalnie korzystnych warunkach pogodowych. Myśle że zaczyna się własnie wysyp tylko pytanie o jakim nasileniu? Jutro rano powtórka -z kroczka na kroczek i do przodu. Pozdrawiam wszystkich pozytywnie wpatrzonych

mm — ok. 15 na godzinę
kozaki i maślaki wreszcie porządnie sypneły w 2 godz. pełny 7 kg kosz.

mm — ok. 40 na godzinę
4 gdzybiarzy i 4 pełne kosze grzybów, kozaki, mnóstwo grzybiarzy w lesie ale każdy coś miał

mm — ok. 5 na godzinę
cienko, 2 podgrzybki 1 koźlarz i 2 borowiki, grzyby moze są ale dużo osob :)

mm — ok. 20 na godzinę
kozaki maślaki bardzo duzo ludzi na grubym lesie pusto

mm — ok. 60 na godzinę
grzybów mnóstwo tak jak grzybiarzy 2 godz. 120 samych prawdziwków :)

mm — ok. 36 na godzinę
Grzybów dużo, szczególnie koźlarzy grabowych i czerwonych, bo około 26, prawdziwków wprawdzie mniej bo 10.

mm — ok. 15 na godzinę
wysyp grzybiarzy!!! kto pierwszy ten lepszy-zagajniki brzozowe kozaczki bure, parę czerwonych- w wysokim liściastym kilka kań i niestety nadal sucho. Gdzie te podgrzybki???

mm — ok. 30 na godzinę
W lesie super. Nie za mokro nie za sucho :) Dużo grzybiarzy od środy się z grzybami ruszyło :) ja chodziłem 3 h las przeczesany w wzdłuż i wszerz.

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sporo grzybiarzy ale grzybów brak. Nawet miejscowi przy drodze nie sprzedają.

mm — ok. 1 na godzinę
Grzybiarzy mnóstwo, grzybów jak na lekarstwo. Kozak, maślak i pogrzybek.

mm — ok. 15 na godzinę
powoli rusza, piękne kozaki czerwone (około 25 sztuk), malutkie prawdziwki (10 sztuk-zostawiłem, niech podrosną), kilkanaście młodych rydzów, 3 podgrzybki

mm — ok. 0 na godzinę
Byłem w lesie ok. 1 godziny, w miejscach w których praktycznie zawsze coś znajduję. Dzisiaj kompletne zero - ani jednego egzemplarza. Jedynie kilka muchomorów we wczesnej fazie rozwoju.

mm — ok. 15 na godzinę
w lesie sucho i czysto. Na drogach leśnych rosną maślaki, w kępach świerkowych też przy ścieżkach pojedyncze sztuki podgrzybka, W starej buczynie ładne prawdziwki i borowiki ceglastopore. Ogólnie fajny 4 godzinny spacer. Uwaga na kierowców z rejestracjami KCH - dość dziwnie zachowują się na drodze, przejeżdżają na czerwonym, to jeszcze jeżdżą po lesie samochodami.

mm — ok. 25 na godzinę
wreszcie sie zaczelo. bardzo duzo maślaków min. modrzewiowych, rodzonki po kilkadziesiat w jednym miejscu. jutro idziemy znowu. [admin - fotka fajna, gratulacje, ale to nie zbiór grzybów]

mm — ok. 10 na godzinę
60% prawdziwki, reszta ceglastopore, kozaki czerwone i rydze w większości młode

mm — ok. 30 na godzinę
To był właściwie bardziej spacer dolinką, niż planowany wypad na grzyby. Po zejściu z drogi w las - nadal sucho, bez widoków na żadne grzybki. Poza jedną polanką, na której udało się zebrać kilkadziesiąt malutkich prawdziwków - rosły grupami po kilka sztuk. Kawałek dalej podobna polanka - i kilka dużych borowików górskich. Pozatym pustka. Dziwny ten sezon - jeżeli się trafi w odpowiednie miejsce w dobrym czasie - to suszarka nie wyrabia. Poza tymi punktami czasoprzestrzeni - totalny brak grzybów :).

mm — ok. 30 na godzinę
Na garbach pod sosnami

mm — ok. 64 na godzinę
Pamiętacie niedawną opowieść o kaniach? Chciałem więc to powtórzyć i zobaczyć co w lesie piszczy, i co się zmieniło od ostatniego czwartku. Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem. Po 2 h łażenia po lesie, efekt był następujący: 5 koźlarzy bruzdkowanych (Leccinum crocipodium), 10 koźlarzy babka (Leccinum scabrum), 7 kozaków czerwonych (Leccinum aurantiacum), 15 maślaków (Suillus Gray) i 90 kani czubajek (Macrolepiota procera) (nie zbierałem więcej, nie wiedziałem co z tym zrobić ostatnio. Gdybym je zbierał też dzisiaj, wszystkiego byłoby z 300-400 sztuk – rosły jak trawa, nie widziałem czegoś takiego wcześniej), w lesie bardzo dużo czerwonych muchomorów, rośnie tego więcej niż kani (w czasie 2 godzinnego spaceru widziałem ich kilkaset sztuk), nadto trochę purchawek (Lycoperdon perlatum) i krowaiaków (Paxillus). Wydaje mi się, że to dopiero początek, deszcz pada stosunkowo systematycznie i do tego jest ciepło. Słyszycie jak ziemia drży od grzybni ? 

mm — ok. 4 na godzinę
2-godzinny spacer po lecie zakończony przepięknym prawdziwkiem o średnicy kapelusza 20 cm, a ponadto 6 ceglastoporych i jedna kania. chyba się coś zaczyna.. w końcu;)

mm — ok. 50 na godzinę
Lasy mieszane, Dużo prawdziwków, kozaków, borowików ceglastoporych. Dużo robaczywych.

mm — ok. 43 na godzinę
Piękne maślochy :)

mm — ok. 10 na godzinę
2 osoby w 2 h: 3 kanie i ok 17 podgrzybków w tym jeden o średnicy kapelusza 26 cm - zdrowy z jednym ślimaczkiem:. Coś się dzieje ale tylko miejscami.

mm — ok. 0 na godzinę
grzybów zero, tylko 5 maślaków

mm — ok. 10 na godzinę
Na początek 10 młodziutkich prawdziwków w małym zgajniku przy drodze koło łąki, co mogło zapowiadać udane zbiory. Nieopodal zaledwie kilka rydzów. Niestety górne partie lasu zasadniczego w stronę szczytu Babiej Góry są nadal bardzo suche i grzybów w nich nie ma.

mm — ok. 12 na godzinę
Okolice Zawoji w 4 osoby: ok 30 rydzów, 10 ceglastych, 3 prawe, kilka sitaków, parę podgrzybków i kozaków (cześć robaczywa) W drodze powrotnej gdzieś w okolicach Lanckorony stanęliśmy na chwilę w lasku brzozowym. Rezultat: 18 ładnych kań.

mm — ok. 5 na godzinę
Lasy w okolicy Wołowca i Pętnej. W ciagu 4 godzin ( dwie osoby) 35 grzybów: kozaki maślaki, 1 robaczywy prawdziwek, 4 rydze. W lesie nie jest aż tak sucho a nawet była pełnia - ogólnie grzyby nie rosną

mm — ok. 3 na godzinę
w sobote jeszcze w lesie bylo sucho i tylko 3 borowiki ceglastopore

mm — ok. 18 na godzinę
Zaczyna się! W lesie iglastym, w którym jestem co tydzień, od wielu tygodni nie było nawet purchawek, dziś masa psiaków i w godzinę w dwie osoby 36 malutkich zdrowiutkich podgrzybków brunatnych / 2- 4 cm kapelusz/ + dwa średnie prawdziwki

mm — ok. 10 na godzinę
W lesie ruszyło. Pojawiają się młode grzybki. Natomiat więcej zbierających niż tych grzybów.

mm — ok. 40 na godzinę
Niedziela. W nocy mocno popadało dosyć ciepło 13 stopni. W dzień słonecznie. Powiem szczerze, że tyle prawdziwków w takiej ilości i tak krótkim czasie to chyba nie znalazłem. Sprawdza się moja piątkowa prognoza JEST WYSYP. Grzyby młode, piękne i zdrowe, i aby tylko się szybko nie skończyły tak jak skończył się sen o zielonej Irlandii. Pozdrawiam wujka Staszka z ciocią Władzią

mm — ok. 30 na godzinę
coś drgnęło w ok 1,15 h 39 prawdziwków wszystko młode i zdrowe, ok 30 podgrzybków również młode i zdrowe, dodatkowo parę stojaków, ok 15 rydzy, jeden koźlarz czerwony, pare opieńiek. wczoraj ktoś pisał że naliczył 21 grzybiarzy -samych aut dziś było 20 przy lesśnej drodze. Chyba wreszcie mamy wysyp!!!! hura

mm — ok. 10 na godzinę
Wysyp pawdziwków. I grzybiarzy też. Każdy z całym koszem grzybów.

mm — ok. 5 na godzinę
W Rudniku znów kiepsko. 5 prawdziwków z tego 2 malutkie, kilka maślaków podgrzybków i kozaków. 1 kania co mnie cieszy:P Ogólnie około 20 grzybów w 2 godziny w osoby

mm — ok. 121 na godzinę
3 godziny, ale warto było300 maślak 52 kożlaż 7 rydzy 3 koźlaz czerwony awszysko mozna znalezc w lasach miedzy olkuszem a Bukownem

mm — ok. 15 na godzinę
5 osób: ok 70 sztuk w ciągu godziny, głównie podgrzybki brunatne, trochę zajączków.

mm — ok. 10 na godzinę
stałe miejsce brzozy i sosny. kilka koźlarzy. 2 kurki. nieco dalej mieszany lasek Modrzewiowo sosnowy i tu miła niespodzianka - ok. 100 Maślaków. w sumie 4 h w 2 osoby. a tak liczyliśmy na kozaczki. w lesie ogólnie sucho pomimo nocnego opadu.

mm — ok. 20 na godzinę
Dziś już lepiej, tzn. 50 grzybków w tym podgrzybki brunatne, złotawe, 1 ceglastopory.

mm — ok. 15 na godzinę
las mieszany 8 prawych młodych, 15 podgrzybków, 10 kozaków, 10 rydzy, 2 kanie

mm — ok. 30 na godzinę
W 3 godzinki 4 kg. maślaków i 14 kozaków. # razy więcej maślaków z lokatorami zostało w lesie, ale maślaki porządnie sypnęły ciekawe na jak długo.

mm — ok. 150 na godzinę
W lesie mieszanym 2 osoby w 3 popołudniowe godziny zebrały: ponad 300 młodziutkich kani (jeszcze pałki), 2 kozaki czerwone, 25 podgrzybków, 3 kurki, 5 opieniek miodowych. Grzyby ruszyły :), więcej kani nie zbieraliśmy bo brakło miejsca w koszach.

mm — ok. 70 na godzinę
Po powrocie z nieudanego grzybobrania w okolicy Lipnicy Wielkiej, w ścisłym centrum miasta (w ogrodzie koło mojego domu) wieczorem w drodze do pojemnika na śmieci zebrałem w ciągu 15 minut 50 maślaków i 20 pieczarek łąkowych. Najciemniej jest pod latarnią:-)

mm — ok. 12 na godzinę
las głównie sosnowy, w sumie około 80 podgrzybków na 2 osoby, 3 godziny zbierania.

mm — ok. 20 na godzinę
las iglasty, niewielka ilość brzóz - grzyby kozaki, maślaki i 1 prawdziwek

mm — ok. 80 na godzinę
Las iglasto-liściasty piękne kozaczki i dużo maślaków!