mm — ok. 15 na godzinę
las w Polichtach, borowiki, podgrzybki, koźlarze, rydze...
mm — ok. 20 na godzinę
20 grzybów na godz. (80 bagniaków, 60 kozaków babek, 16 podgrzybków, 12 prawdziwków, 10 ceglastoporych, 7 kozaków czerwonych, oraz kilka rydzów, maślaków i płachetek ). Dokładniejsza lokalizacja to: las między Muchówką a Rajbrotem. Osiem godzin mozołu przy pięknej pogodzie (bardzo ciepło).
mm — ok. 56 na godzinę
Jak to w górach trzeba się namęczyć żeby pochodzić po lesie. Występowanie grzybów umiarkowane, głównie podgrzybki i prawdziwki w stadach po 3-7 szt. W lesie dość wilgotno ale pomimo braku deszczu.
mm — ok. 12 na godzinę
Popołudniu po 14 30 do16 30. Zanikają podgrzybki brunatne 10/h, podgrzybki złotawe bez wkładki 2/h, 2 prawdziwki 1 kania
mm — ok. 150 na godzinę
maślaki sitarze w koloniach po kilkadziesiat sztuk
mm — ok. 33 na godzinę
W okolicznych lasach niema grzybów, jedynie w miejscac h wilgotnych (susza) trafiają się podgrzybki (las sosna, dąb). Natomiast w młodnikach brzozowych między polami, na trawach piekne okazy kożlaży brązowych na gróbych nogach w ciągu niespełna godziny nakosiłem 33 sztuki (wtym 13 dużych okazów). Może więc zamiast do lasu wybrać się na wśródpolne zagajniki (pOki susza trwa) tródno więc okrerślić liczbę dla lasu, co trudno nazwać lasem
mm — ok. 60 na godzinę
Wróciłem z grzybów, wysyp ogromny, w większości to prawdziwki, bywają duże okazy. Można znaleźć także kozaki czerwone i zwykłe, rydze, kanie i pogrzybki. O dziwo tych ostatnich jest najmniej
mm — ok. 50 na godzinę
bardzo dużo rydzów 80% z lokatorami, sporo starych prawdziwków i ceglastoporych, wysyp zajączków - nie zbierałem, więc nie ująłem w statystyce
mm — ok. 15 na godzinę
praktycznie same brzezaczki ale w większosci zdrowe trafiały sie też podgrzybki
mm — ok. 40 na godzinę
2 godzinny wypad przed śniadaniem. Ok. 50 borowików (trafiały się duże zdrowe okazy, oprócz tego dużo z lokatorami), dużo ceglastoporych (pociec), młode zdrowe rydze. Ponadto masa zajączków (niezbierane).
mm — ok. 5 na godzinę
Koncowka grzybow!. Ledwie 3 PRAWDZIWKI, 2 POGRZYBKI i troche ZOLCIOSZKOW/TWARDZIOSZKOW. A grzybiarzy nadal w lesie NIBRAKUJE!
mm — ok. 40 na godzinę
Z żalem zawiadamiam, że to koniec wysypu w tych okolicach podgórskich. Znaleźliśmy grzyby starsze, często przesuszone (jedynie po kilka młodych rydzów, kozaków i podgrzybków). Zdarzyło się kilka olbrzymich prawdziwków (przy drodze, jak zwykle), ale były tak zaczerwione że prawie się rozsypywały
mm — ok. 20 na godzinę
Głównie podgrzybki. Mnóstwo sitek z lokatorami (nie zbierałem), ostatki prawdziwków
mm — ok. 30 na godzinę
w lesie mieszanym
mm — ok. 20 na godzinę
Kilkanaście czerwonych i kilkadziesiąt podgrzybków, maślaki stare i robaczywe.
mm — ok. 40 na godzinę
Głównie rydze, dużo robaczywych i starych grzybów
mm — ok. 30 na godzinę
W lesie sucho, grzyby na szczęście są, troche podgrzybków, reszta to ceglaki, jednak trzeba wiedziec gdzie szukać, bo można złazić pół dnia i wrócić z pustym koszykiem. Masa grzybiarzy.
mm — ok. 15 na godzinę
Susza. W kilka godzin uzbierana jedna kobiałka na dwie osoby. W przeciwieństwie do ostatniego mojego doniesienia (Komorniki, Świętokrzyskie) gdzie dominowały podgrzybki i prawdziwki, teraz w koszyku totalny misz-masz: głównie szare i kozaki czerwone, opieńki miodowe, 2 kanie, 1 prawdziwek, trochę rydzów (wszystkie robaczywe), bardzo dużo gąsek zielonych (nie zbieram ze względów bezpieczeństwa). Czekamy na deszcz...
mm — ok. 40 na godzinę
miejscami nie ma nic a są miejsca że się potyka o grzyby, niestety smacznych jadalnych niewiele i przerośnięte ale zdrowe natomiast borowikiem ceglastoporym można wiaderko zapełnić w 10 min, ogromne okazy ogólnie las wygląda jakby grzyby już dawno wyrosły nie ma prawie młodych grzybów
mm — ok. 10 na godzinę
Od Kleszczowa po Burów ledwie kilka pniaków z opieńkami, trochę podgrzybków i maślaków. Sucho, grzyby jadalne jedynie miejscami - w wilgotnych wąwozach lub gęstym lesie. W kierunku Szczyglic jeszcze mniej.
mm — ok. 10 na godzinę
W lesie sucho na 1,5 h zbierania to 2 brzozaki, 4 rydze, 3 kurki 4 podgrzybki i jeden sitak: (
mm — ok. 10 na godzinę
1,5 h chodzenia kilka rydzy w tym polowaz wkladka, 2 kozaki, kilka kurek i pare podgrzybków;/
mm — ok. 200 na godzinę
całe zbocze maślaków pstrych. nie byłem w stanie wszystkiego zebrać (same głowki)
mm — ok. 2 na godzinę
Prawie niema grzybów
mm — ok. 30 na godzinę
dużo grzybów robaczywych, 2 h zbierania - 10 prawdziwków ok 50 podgrzybków i zajączków
mm — ok. 60 na godzinę
Słabo ale wkroczyłem do lasu w samo południe. Przed lasem tysiąc samochodów, w lesie hałas nawoływań etc. Przede wszystkim gołąbki, troszkę prawdziwków, borowiki sosnowe, sporo mleczaji zmiennych (mniam, właśnie się smażą) różne koźlarze (grabowe, osikowe, babka), pieprznik żółtawy. Ciekawostka-prawdziwki robaczywe a b. sosnowe nie.
mm — ok. 20 na godzinę
Z grzybami jak ze społeczeństwem- najwięcej pasożytów tj. opieńki miodowej. Inne grzyby w śladowej ilości.
mm — ok. 200 na godzinę
Opienki i tylko opieńki- POŁO MNIEJ NIZ W 2008 roku, ale są.
mm — ok. 20 na godzinę
Grzybów generalnie dużo, jednak ze względu na pogodę masa zapleśniałych, zdatnych do jedzenia około 20 na godzinę na jedną osobę. Przede wszystkim borowiki (najwięcej ceglastoporych) oraz maślaki, ogromne ilości zepsutych podgrzybków, koźlarzy słownie - jeden.