(0/h) Zero, a byliśmy na naszej najbardziej niezawodnej miejscò wce. Lekkie piaszczyste podłoże źle zniosło suszę😥 Tam gdzie mieliśmy nadzieję na kozaki czerwone jedynie kępka młodych boczniaków (?). Na osłodę jeżyny 😍
... szerzej o tym grzybobraniu ...
W lesie mokro, ale jest to wilgoć z opadu nocnego, albo wczorajszego, bo na drodze leśnej sporo kałuż. W lesie brak jakiegokolwiek śladu życia grzybowego, nawet grzybów potocznie psiakami zwanych. Natomiast wymysł szatana, bracia wampirów mają się stanowczo za dobrze. Nie dość, że wydają z siebie świdrujący dźwięk bzyczeniem nazywany, to jeszcze atakują chmarami, paskudniki jedne. Przez nie spacer leśny, no i rzecz jasna przez brak grzybów, wcale udany nie był 😭. Trzeba jeszcze trochę odczekać, aż coś ruszy a na następny wyjazd jakiś środek przeciw tym bestiom zabrać. Ale i tak pozytyw z wyprawy znalazłam, las jest....
(58/h) Las mieszany przewaga brzozy. Dzisiaj sie cos chyba ruszylo grzybiarzy tez duzo dwie Kobitki mijalem mialy wiadereczka szescio litrowe pelne borowików Mowily ze zdrowe ale ja dzisiaj uzbieralem ponad 50 borowików ale wszystkie z lokatorami wiec zero ale za to maslaczki 38 zdrowych i 45 kozaczkow czerwonych zdrowych :)