(3/h) 5 prawdziwków, 13 kurek jedna dorodna kania, surojadka. Las wilgotny miejscami, są też miejsca suchawe, aż trzeszczy. Grzyby w luźnym starym sosnowym lesie gdzie trochę cienia. Pachnie grzybem, więc może niedługo coś się zacznie. Na polanach nic. Pierwsze surojadki i muchomory ruszyły. Na ukwieconej polanie w kępie zarośli między polami wypatrzyłam malutką sarenkę. Strzygła wielkimi uszami i udawała że jej nie ma. Długo patrzyłam, bojąc się jej spłoszyć. Komórka została w samochodzie. Po skoszonych łąkach przy lesie bociany i wszystko tak pachnie..
(2/h) 45 min - młodniak dębowy - 3 prawdziwki z czego jeden całkowicie zdechły, drugi robaczywy - trzeci poszedł na sos :) - sezon można uznać za otwarty
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Po ostatnich deszczach w lesie nie jest az tak mokro jak mogloby sie wydawac, szybki dwugodzinny wypad dal efekt w postaci 16 podgrzybków i 10 kurek, nie widzialam zadnych malych, mlodych grzybow, same duze;-)
(0/h) Zero jakichkolwiek grzybów. Sprawdziliśmy kilka miejscówek w odległości ok. 6 km. Znaleźliśmy na pocieszenie 1 prawdziwka i 2 podgrzybki - grzyby sprzed kilku dni. Kilka kurek najpierw wyschniętych, a potem przemoczonych - zostały w lesie. Po ostatnich opadach w lesie jest wilgotno. Pozostaje tylko czekać na poprawę sytuacji.
(20/h) 20/1 h Szooook idę sobie na jarzynki mówię zajdę niczego się nie spodziewam ale zajdę sobie w dąbki 5 dąbkow na krzyż a jaaa w szoku 1 przerośnięty i około 15 młodych wiadomo przerośnięte aż cieszy ze coś ruszyło. Trzeba ruszyć na większa wyprawe