(13/h) Jedna godzina, 2 osoby i 13 podgrzybków nadgryzionych zębem czasu. Do tego garść kurek całkiem niebrzydkich i skończyło się grzybobranie bo zaczęło lać. Przemokłam do suchej nitki. To by było na tyle. Na prawdziwe grzyby w naszym województwie trzeba we wrześniu!
(50/h) Pierwszy w tym roku wyjazd do lasu i całkiem nienajgorzej, chociaż wróżę, że ten sezon też będzie kiepski. Zebraliśmy w większości kurki chociaż były też prawdziwki i kilka podgrzybków :)
(12/h) Grzybów póki co mało sporadycznie spore ilości kurek w 1 miejscu poza tym 3 małe prawdziwki, dzisiaj w końcu weszło słońce więc koło 17 się wybiorę do lasu i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak tylko wrócę zamiesze raport.