(50/h) 2 h zbierania - reklamówka maślaków (połowa robaczywa)- w starych maślakowych miejscach. 8 szt młodych (ślicznych) podrzybków. Może coś się ruszy...
(3/h) Grzybów naprawdę niewiele, ale pojawiło sie więcej niejadalnych. Ściółka wilgotna, zwłaszcza na obszarach porośniętych mchem. Grzybów naprawdę śladowe ilości, ale spacer po lesie był wspaniały.
(80/h) Z jednej strony drogi pusto, ale PO PRAWEJ (jadąc w strone Broka wysyp podgrzybków i moze ze trzech grzybiarzy. Grzyby stadkami w mchu rosnącym na ściółce z drobnych suchych gałęzi świerkowych.
(20/h) Internet to piękna rzecz... Po lekturze wpisów na mapce i na forum nastawiłem się tylko i wyłacznie na maślaki i zielonki. I bingo! :) Kilkadzisiąt zielonek i kilkanascie maślaków - spoko, biorąc pod uwagę, że byłem prawie pewnien, ze nic nie znajdę.
(1/h) Kompletna porażka, takiego roku na Mazowszu jeszcze nie było, a zbieram grzyby prawie 30 lat. W lesie jedynie sporo muchomorów, głównie przysmaku tesciowej, czyli Amantia muscaria. Ponadto kilka czernidłaków i 1 (słownie jeden) maślak zwyczajny.
(20/h) Tylko kanie ale sporo ale małe i często zaczerwione co dziwi. Pojawiły sie tez piekne muchomory czerwone. Od 15-ego ma mocno popadać. Moze wreszcie grzybnia sie ruszy.
(10/h) Praktycznie nie ma grzybów. 3 godziny spaceru po lesie i 10 maślaków, ok. 30 podgrzybków zajączków, ale żadnych innych. i 1 borowik. Wszystko niewielkie okazy, a w lesie znowu robi sie sucho.