Witam po dłuższej przerwie, nie od lasu tylko od wpisów. Ale w lesie też niewiele się działo. Kurek jak na lekarstwo, pojedyncze sztuki. O tej porze roku zwykle już cała rodzina była kurkami obdarowana. Niestety teraz jest inaczej. W stałych miejscach pustynia. Dzisiaj trochę popadało, może coś to pomoże. Zobaczymy. Na pocieszenie sporo jagód i poziomek.