Zwariowany zimowo wiosenny las mieszany.
Witajcie. Co za tydzień - nocami i rankami regularna zima z mrozkami i śniegiem a w dzień wiosna i ciepełko, aczkolwiek sobota odwrotnie - rano wiosna (+9) a po południu zima (-2). A dzisiaj znów kalejdoskop. Do lasu w drodze na bagna odprowadzało mnie słoneczko, po czym na bagnach zastała mnie burza śnieżna, która w ciągu 5 minut zamieniła las w zimę i pokrzyżowała plany. Zawiedziony brakiem możliwości sprawdzenia miejscówek na pofałdowane grzybki, wpadłem na genialny plan szukania grzybków na drzewach, ale to już w odrębnej dedykowanej relacji.