Witam wszystkich.... Po deszczach i ostatniej ciepłej nocy i ja wyruszyłam w pobliskie lasy na poszukiwania. Niestety grzybków jadalnych brak, ale za to niezapomniane chwile spędzone na łonie natury. W lesie wilgotność duża i pięknie pachnie grzybami, więc sądzę, że już niedługo dotrą do naszych lasów zastępy grzybów z południa, które będę mogła uwiecznić na zdjęciach:-)