las mieszany (grab, dąb) - zaczarowane zmutowane czarki
Witajcie. Temperatura już 4 dzień +10 stopni. Długo nie wytrzymałem bez lasu. A w lesie czarki rosną już teoretycznie prawie wszędzie (oprócz wyższych sosnowych partii). Znalazłem jakieś 7 nowych stanowisk a wśród nich zaczarowane. A mianowicie rodzinka kilkunastu sztuk a czarki tak jakby w 3 odsłonach, tak jakby 3 odrębne gatunki (a może jakieś endemiczne;-) ). Jedne klasyczne czerwone, drugie pomarańczowe (ala
dzieżka) a trzecie długonogie i na maxa zakręcone do środka. Pomimo, że jak dla mnie czarki na wiosnę to chleb powszedni, ale to stanowisko mnie oczarowało. Grabina, kilka starych dębów, jakieś pojedyncze sosny a na ściółce prawdziwe czarkowe endemiczne porełki. Niestety jutro wyjeżdżam na jakieś 2-3 tygodnie - jak ja to przeżyję, ale postaram się zweryfikować lokalne lasy. Tak więc do usłyszenia być może z innej lokalizacji. Pozdrawiam.