Zebrane 46
podgrzybków w dwie osoby. Las w przewadze sosnowy.
podgrzybki wybrały sobie tym razem trawy i jagodziny. W igliwiu praktycznie grzybów brak. W lesie sucho, chociaż w porównaniu do ostatniego pobytu poszycie mniej szeleści. Na parkingu kilka samochodów. Muszę przyznać, że spotkało mnie miłe zaskoczenie, bo grzyby rosną na przekór niesprzyjającej im aurze. Każdy chce mieć swój czas, chociaż akurat na nie to ciągle ktoś dybie, jak nie ludzie, to ślimaki, a jak uda się im przeżyć, to robaki do boju ruszają. Oj ciężka dola grzyba. Nawet mi ich żal 😁