szprycha - grzybobranie 17 lis 2019, niedziela

sezony 2019 1111-1117 SL dolnośląskie #10 (8 fot.) kujawsko-pomorskie #1 lubelskie #5 (5 fot.) łódzkie #7 (6 fot.) lubuskie #3 (3 fot.) małopolskie #11 (7 fot.) mazowieckie #19 (16 fot.) podkarpackie #3 (2 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #5 (4 fot.) świętokrzyskie #3 (3 fot.) śląskie #34 (31 fot.) warmińsko-mazurskie #3 (2 fot.) wielkopolskie #4 (3 fot.) zachodniopomorskie #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Śniadanie…kręcę się kawa… chodzę do okna i z powrotem…i mój mąż: no co cię tak nosi.. Ano nosi, nosi myślę, bo nie wiem w który las uderzyć.
Ano nosi, nosi myślę, bo nie wiem w który las uderzyć. Chwilę później M. widząc, że już ubieram „grzybowe” buty, jeszcze nieśmiało rzucił „przecież chciałaś w ogrodzie coś porobić, bo w lesie ponoć już prawie nic…” Jakie nic, jakie nic… a w ogrodzie przecież mogę później… Wychodząc pożegnał mnie miłym uśmiechem zakreślając wymownie palcem kółko na czole. I już mnie nie było. Na miejscu wzdłuż drogi sporo samochodów. Spacer po lesie przy dzisiejszej prawie wiosennej aurze, kto był ten wie, że fantastycznie. Przygarnęłam fajnego siedzunia i dwa ceglasie. Wróciwszy do domu M. był bardzo zdziwiony, że tak szybko, bo zakładał, że przy takiej pogodzie nie będzie mnie ze 4 godziny. I słusznie, bo przyjechałam tylko zamienić auto na rower i pojechałam zwiedzać okoliczne lasy. Efekty dzisiejszego spaceru: fizyczne i namacalne, to po pierwsze wspomniane grzybki wyżej, a w Bargłówce zdrowiutki kozaczek oraz prawdziwek, który z uwagi na starcze zmiany został w lesie. Po drugie mokro w jednym bucie w wyniku wdepnięcia w kałużę przykrytą liśćmi. Jak wylazłam z błota, przypomniałam sobie taką przyśpiewkę… stała Andzia w ogrodzie, w ogrodzie, po kolana we wodzie, hej. Po trzecie obczajone nowe potencjalne miejscówki na przyszły sezon, niestety dość daleko, więc w razie czego tylko wypad rowerowy. Efekty estetyczno-emocjonalne, to oczywiście kadry z lasu, w tym zagajnika modrzewiowego, gdzie szarość gołych pni i gałęzi kontrastowała ze złoto-pomarańczowym dywanem, który z daleka wyglądał jak piasek. Wałęsając się pieszo-rowerowo przez kolejne 2 godzinki po lesie, zaczęłam się zastanawiać, czy zasugerowana gestem diagnoza mojego M. nie jest jednak godna przemyślenia…
sezony 2019 1111-1117 SL dolnośląskie #10 (8 fot.) kujawsko-pomorskie #1 lubelskie #5 (5 fot.) łódzkie #7 (6 fot.) lubuskie #3 (3 fot.) małopolskie #11 (7 fot.) mazowieckie #19 (16 fot.) podkarpackie #3 (2 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #5 (4 fot.) świętokrzyskie #3 (3 fot.) śląskie #34 (31 fot.) warmińsko-mazurskie #3 (2 fot.) wielkopolskie #4 (3 fot.) zachodniopomorskie #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

szprycha - grzybobranie 17 lis 2019, niedziela

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji