Witam. Miałem zamiar jechać gdzieś dalej, ale mój budzikotka zaspała a ja razem z nią. Odwiedziłem za to miejsce w którym często bywałem w młodości. Skupiłem się głównie na młodym sosnowym lasku w poszukiwaniu
gąsek. Z marnym skutkiem. Kilka sztuk w opłakanym stanie, pozostawiono bez konsekwencji. Chciałem też pokazać miejsce ewentualnego spotkania w przyszłości. Liswarta czysta, można się kąpać albo popływać kajakiem. Można złowić szczupaka, lina, klenia i inne. W sezonie jest tam mały bar przy rzece. Może kiedyś tam się spotkamy. Dla porządku, najpierw
gąska.