Trzeci dzien poszukiwałem jakiegoś stanowiska smardzowatych. Pierwszego dnia spotkałem głównie uszaki (wpiszę je w innym doniesieniu) spotkałem też piestrzenicę olbrzymią. Drugiego dnia królowały piestrzenice kasztanowate (ofczywiście nie zbierałem). Trzeciego dnia oprócz piestrzenic kasztanowatych spotkałem łuszczaki zmienne, maślankę ceglastą, maślankę wiazkową, ale oprócz tego natrafiłem na nowe stanowisko smardzówki czeskiej ok. 30 owocników.:D