dolnośląskie - grzybobrania od 24 cze. do 30 cze. 2019

sezony 2019 0624-0630 dolnośląskie #3 (3 fot.) małopolskie #3 (3 fot.) mazowieckie #2 podkarpackie #2 (1 fot.) pomorskie #7 (3 fot.) świętokrzyskie #1 (1 fot.) śląskie #2 (2 fot.) warmińsko-mazurskie #4 (3 fot.) zachodniopomorskie #2 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
sob 29.cze 2019
Paweł Lenart
grzybobrań: 134 · 2🧡 · 49🏆
(0/h) Czerwiec kończy się suszą, rekordem średniej temperatury dla tego miesiąca i pogrzebaniem nadziei na grzyby przez jakichś czas. Przynajmniej na Wzgórzach Twardogórskich. W tej sytuacji pozostaje zbierać pyszne jagody (dla wytrwałych i cierpliwych osobników);))
2019.7.1 10:16
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]

... szerzej o tym grzybobraniu ... Darz Grzyb!;-) Czerwiec 2019 roku to już historia. Dla mieszkańców lasów Bukowiny Sycowskiej i okolic był to ciężki miesiąc przez znaczny niedobór opadów i wysokie temperatury. W ostatniej, czerwcowej eskapadzie leśnej, ponownie postawiłem na zbiór jagód, tylko lokalnie sprawdzając kilka miejscówek grzybowych dla spokoju duszy i sumienia.;)) Plan wycieczki był następujący. Szybko przejść do miejscówek jagodowych i okupować je cały dzień, skubiąc małe czarne, miejscami nieco większe. Plan „arcy” długi i skomplikowany.;)) Zanim doszedłem do najjagodniejszych stanowisk, po drodze popstrykałem trochę kadrów z ostatnich godzin czerwcowego lasu. Zieleń jeszcze w kolorach majowo-czerwcowych, czyli przewaga żarówiastej odsłony barw. Wkrótce „stężeje” do ciemnozielonych odcieni dojrzałego lata. Ptaki już mniej śpiewają (jednak kwiecień i maj to najbardziej rozśpiewane miesiące). Ponieważ sezon jagodowy mamy w pełni, czas na kilka spostrzeżeń. Sezon w lasach bukowińskich jest dobry, ale nie bardzo dobry, a tym bardziej nie jest on rewelacyjny. Jagód jest sporo, ale przeważają te o średniej wielkości statystycznej na tle moich wielu lat obserwacji ich wielkości i obfitości. Niedobór opadów i wysokie temperatury to główny czynnik powodujący, że ciężko znaleźć jagodniki z „pudziankami” w świecie jagód. Przeważają rzeźbiarze o niezbyt rozbudowanej masie owocowej, chociaż muskulatura ich jest jeszcze twarda, co w tych warunkach jest godne podziwu. Jagody w tym roku mają pod górkę, nawet te, co rosną na płasko.;)) Najpierw bardzo suchy kwiecień hamował prawidłowy wzrost krzewinek. Kiedy przyszły zbawienne, majowe deszcze, zrobiło się bardzo zimno. W części kraju wystąpiły na tyle mocne przymrozki, że jagody wymarzły. Po maju przyszedł skrajnie suchy i upalny czerwiec… Bukowińskie jagody na szczęście dały radę i obecnie mamy chyba najlepszy czas na ich zbiór w tym roku, chociaż jak szybko nie przyjdą upragnione deszcze, jagody zaczną wysychać, a sezon szybko się zakończy. Najbliższe dni mają być chłodniejsze, ale nadal, istotnych opadów w prognozach pogody nie widać. Dlatego kto ma dobrze w „czubie” i nie straszne mu 14-godzinowe siedzenie w miejscu, ten powinien wybrać się na jagody, bo wkrótce może być po „ptokach”. Oczywiście można siedzieć krócej, ale wtedy ciężko będzie naskubać znaczną ilość jagód. Lasy, które okupowałem w sobotę to te, które położone są w sąsiedztwie Goli Wielkiej. Mamy tam typowe, kwaśne bory sosnowe z dużą ilością krzewinek jagodowych. Ilość jagód jest nieregularna, rozproszona. Są takie miejsca, gdzie jest wręcz fioletowo na krzaczkach i takie, gdzie jagód trzeba szukać jak grzybów… A bywały sezony, że fioletowo było praktycznie wszędzie. Nawet w obrębie sezonów jagodowych, znacznie mniej sinusoidalnych w porównaniu do sezonów grzybowych, ich przebieg i dynamika w poszczególnych latach są różne, w zależności od przebiegu pogody. W przerwie postanowiłem jednak pójść za grzybem, chociaż dzięcioł, który jakichś czas mi towarzyszył, z pewnością kazałby mi się puknąć w czoło, jakby wiedział, że w takiej suszy idę za grzybem.;)) Efektem mojego około godzinnego „grzybobrania” były piękne fotki terenów przylegających do Goli Wielkiej… Na jesieni grzyb tam siedzi, ale w sobotę to nawet psiaka nie znalazłem. To już pewna „tradycja” najnowszych lat, objawiająca się coraz częstszymi suszami… Ja jednak kocham te tereny, bez względu na warunki pogodowe i nie wyobrażam sobie, żeby tam nie pojechać. Lasy, pola i łąki. Czuję się tu jak ryba w wodzie, chociaż tej wody jest bardzo mało. Jeden grzybek się trafił. Mizerny ogryzek na martwym konarze. Ale jest! W lesie byłem i grzyba widziałem!;)) Czerwiec minął. Dzień zaczął się skracać. To pierwsza oznaka, że jesień – choć jeszcze za górami, za lasami, za morzami, rozpoczyna pochód w naszym kierunku. Do przebycia ma 62 dni. 31 dni lipca i tyle samo sierpnia. Tymczasem lato rozpakowało w lesie walizy i przeobraziło las w zielone misterium i święto, które objawia się pod postacią najbardziej kojących obrazów dla każdego, kto ma ochotę i chęć wejść do leśnej Świątyni.;)) Pozdrowienia dla ludzi lasu!;-)
pon 24.cze 2019
Paweł Jelenia Góra (bez logowania)
doniesień: ≥24
(2/h) W krótkich spodenkach przez las, wiem nierozważnie. Byłem nad stawem i z tego stawu miałem wrócić autobusem, powrót lasem w ogóle nie był planowany. Znalezione zdrowe zajączki i jeden ceglak, trochę jagód i poziomek. Smartfon w upały padł i zdjęcia zrobione starym Nokia 6230 i. Co do kleszczy to tylko preparaty z PERMETRYNĄ na ubranie, głównie dół spodni. Zbierając grzybki czy jagody zwrócić uwagę na dłonie, bo i stąd często kleszcz idzie sobie dalej. Permetryna vs kleszcz - https://www. youtube. com/watch?v=jFezL6Atl7U https://www. youtube. com/watch?v=UhfqvxpyyLQ https://youtu. be/p61vcIXneVQ
2019.6.29 06:46
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
pon 24.cze 2019
Misiek 34 (bez logowania)
(20/h) Około 10 prawdziwków, młodych małych 10 podgrzybków i 30 Zajączków. Młode większości zdrowe Grzybki.
2019.6.24 18:09
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
sezony 2019 0624-0630 dolnośląskie #3 (3 fot.) małopolskie #3 (3 fot.) mazowieckie #2 podkarpackie #2 (1 fot.) pomorskie #7 (3 fot.) świętokrzyskie #1 (1 fot.) śląskie #2 (2 fot.) warmińsko-mazurskie #4 (3 fot.) zachodniopomorskie #2 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

dolnośląskie - grzybobrania od 24 cze. do 30 cze. 2019

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji