mm — ok. 0 na godzinę
Przepraszam że w tej formie informacja dla Admina i Wszystkich Grzybniętych, 18 stycznia zmarła Wasza Forumowiczka i koleżanka Beatka Łyszkowska z Pabianic. Pochowano Ją na cmentarzu Komunalnym 24 stycznia. Koleżanka z pracy.
mm — ok. 1 na godzinę
Witajcie Kochani po (jakże krótkiej) przerwie 😉 Toż to w grudniu ostatnie moje wodnichy i boczniaki kosiłam, a tu już nagle koniec marca się zrobił i za chwilę ponownie wszyscy do lasu z koszami wyruszą 🙂
szerzej:
Niestety z zimowych grzybów nie udało mi się nic uraczyć … serio serio, nawet jednej zimówki nie spotkałam – nie wiem, może akurat w mojej okolicy nie dopisują. Tak czy inaczej dzisiaj do lasu na chwilę pognałam, aby sprawdzić czy coś ze smardzowatych i szyszkowatych może już się u mnie pokazało. W związku z tym donoszę, iż nic smardzowatego na swojej drodze nie spotkałam, natomiast co trochę pojawiały się bliżej mi nieznane kruszynki wielkości 1-groszówek i mniejsze … być może jakieś szyszkówki (choć żadnych szyszek widzialnych gołym okiem w okolicy akurat nie zauważyłam), pieniążki, łysostopki, tudzież inne twardzioszkowatopodobne 😉 Z niecierpliwością czekam na pierwsze kurki, żółciaki i czernidłaki … mmmm … na samą myśl już ślinka cieknie 😀 Darz Grzyb Kochani i do szybkiego następnego 🙂
mm — ok. 1 na godzinę
Niech wysoko baran skacze,
kurczak lepiej niech nie gdacze,
jajo kolorowe będzie,
uśmiech niechaj gości wszędzie.
A wśród lasów, krzaków, drzew,
niechaj się uniesie brew,
gdy ktoś pierwszy z nas napotka,
na ogonie mega spodka,
co się boletusem zowie,
wnet nam szybko to opowie.
szerzej:
Hulać będziem dzień i noc,
zbędny będzie nawet koc.
Grzać się będziem miód browarem,
Tazok-Sznupokowym darem.
Więc wszystkiego naj naj Wam,
grzybka nawet dla Was mam.
Wszyscy zatem sio do lasu,
po cichutku, bez hałasu.
Nikt w te święta się nie byczy,
tego Tuśka wszystkim życzy :)