(200/h) Wysyp podgrzybków! (można nazbierać nawet przy drodze!!) BILANS: W 3 osoby od godz. 8:00 do 15:00,5 dużych koszy --> po zważeniu wyszło 33 kg samych podgrzybków (większość octowe), co ciekawe nie było zadnego prawdziwka!
(40/h) Praktycznie same podgrzybki, większość małych czarnych łebków rosnących na grubym zielonym dywanie mchu. Trafiały się i większe, ale mocno obżarte przez ślimaki.
(200/h) mam 51 l i nie widziałem tyle grzybów w jednym miejscu, generalnie podgrzybki małe i duże, kapelusze czarne i brązowe. W trzy osoby cały bagażnik, zbieraliśmy tylko małe/czarne kapelusze/, wpisałem ze 200 na godzinę, ale całe zbiory oceniam na kilka tysięcy sztuk
(110/h) Ogólnie można sobie powybierać czy zbieramy wszystkie łącznie z kapciami czy tylko te najzdrowsze... ja zbierałem same młode i tylko same łepki...
(100/h) po przejechaniu 450 km na miejsce zdarzenia tj. grzybobrania stwierdziłem osobiście że:podgrzybków jest do niewyczerpania 99%wszystko zdrowe i na grubych nóżkach, prawdziwków prawie wcale, kurki wsam raz do jajecznicy, grzybiarzy - i to jest ciekawe prawie ani jednego /tylko dwie osobówki/. Lasy piękne czyste i przeogromne, miejscowi OK. I niech już tak zostanie. Te miejsce polecam wszystkim którzy kochają przyrodę. A tzw. zorganizowane grupy lepiej niech tam nie jeżdżą, szkoda lasów.