(120/h) Bardzo dużo podgrzybków (małe i większe w 99% zdrowe). W 2 osoby, 3 duże kosze samych podgrzybków i jeden prawdziwek: (. Trzeba trafić dobre miejsca. Ogólnie grzybobranie bardzo udane zważywszy na fakt, że jechaliśmy blisko 250 km do tego miejsca!
(150/h) plon jakich dawno nie spotkałem. było nas 4 i każdy miał po 50 litrów grzybów. 75% słoikowe, malutkie. żniwo nie z tej ziemii. swietne miejsce, mało ludzi - duzo lasu. rekord to 30 ma 3m2. piękne 4 kozaki czerwone - kapelusze po 35 cm srednicy, kilkanaście kozaków szrych, kilka prawdziwków, no i masy podgrzybków czarniutkich jak smoła. niesamowity dzień
(60/h) W lesie wilgotno, sporo podgrzybków/male/, trafiaja sie kozaki czerwone ale juz wyrosniete brak mlodziezy, taka sama sytuacja z prawdziwkami, albo to juz koniec sezonu grzybowego albo dopiero sie zaczyna. Pozdrawiam wszystkich milosnikow grzybow.
(6/h) Bardzo słabe grzybobranie szczegulnie w okolicach autostrady A4, w Lesznie Górnym i Szprotawie zero grzybów, jedynie w okolicach Żar koło Żagania coś można nazbierać.