(30/h) Dużo podgrzybków na skrajach lasu, kilka Koźlarz czerwonych. W głębi lasu mało - brak słońca. Ściółka mokra na dobrym poziomie. Wystarczą dwa dni słońca i ciepłych nocy i wysyp gwarantowany
(60/h) Resztki kurek w niskich iglakach, dwa czarne łebki, jeden prawdziwek (wielki i zdrowy :)) a cała reszta to krawce i koźlaki w brzozowych laskach średniej wielkości za to z dużą ilością wrzosu i mchu... duże, średnie i małe... Pozdrawiam.
(60/h) Głównie podgrzybki. Jak się trafi to można znaleźć i 70 na godzinę, ale co z tego kiedy dużo jest zaatakowanych przez jakieś dziwne, miniaturowe, skaczące robaczki (podobno meszki czy coś takiego) podgryzające ogonek u nasady łepka dotego stopnia że grzyb robi się czarny i obumiera.
(3/h) Witam bardzo sucho w lesie i mało grzybow wiekszosc podgrzybków ale z wyjazdu wszyscy zadowoleni i na kolacje grzybow wystarczy nie polecam wyjazdu do lasu na grzyboranie ale spacer na łonie natury jest zawsze przyjemny;)
(0/h) Skoro tyle było grzybów w Jarantowie to czemu nie zostałeś trochę dłużej w lesie tylko pędziłeś do internetu aby juz o 12-tej podzielić się tym szczęśliwym faktem. A może zamiast tych borowikówm były jedynie papierzaki ?!!!!!!!