(50/h) Maślaki i miła niespodzianka: moje ulubione czernidlaki kołpakowate. Niestety, to ostatni dzień zbierania. Po nocmych mrozach grzyby zebrałem w ostatniej chwili. Jeszcze tylko nadzieja na gąski, ale tych nie lubię i nie zbieram, więc kończę tegoroczny sezon. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
(15/h) Grzybów nawet sporo ( 15 na czysto na godzinę) pomimo suszy ale...... Ale chyba mieszkania zdrożeją bo lokatorzy pchają się i trzonkami i kapeluszami. Bardzo duże zaczerwienie. Szkoda.
(50/h) W laskach w okolicy Widawy znalazłem sporo jak na tak niesprzyjające warunki podgrzybków, ale niestety nawet młode okazy były robaczywe ale bez lokatorów. Las sosnowy poszycie mech i trawy. Tam gdzie była tylko ściułka niebyło żadnych grzybów jadalnych. Poraz pierwszy wróciłem z grzybobrania tylko zjednym gatunkiem grzyba. 3 godziny i pełne 12 L wiadro podgrzybka brunatnego