Witam Admina i Leśne Bractwo
Grzybów oczywiście w dalszym ciągu brak. Las: torfowisko śródleśne porosnięte z rzadka brzozą i sosenkami.
W desperacji postanowiłem tym razem odwiedzić torfowisko, gdzie nawet w czasie suszy można było znaleźć kilka
kozaków. Niestety, nie w czasie aż takiej suszy. Nawet torfiak jest z wierzchu wyschnięty na wiór. Z grzybów spotkałem jedynie dwa gołąbki. Prawdopodobnie wymiotne. Zresztą w sumie nie istotne i tak by zostały na miejscu choćby i jadalne :) Dwa gołąbki jeszcze nikomu majątku nie zrobiły. Kolejny raz musiał wystarczyć substytut grzybów. Tym razem była to borówka bagienna, czyli łochynia. Krzaczków borówki jest sporo, gorzej było z owocami, ale coś tam się udało uskubać.
Z oczekiwaniem na deszcz:
Pozdrawiam Admina i Leśne Bractwo