Potwierdzam słowa Szukającego Grzyba Nosem, grzyby są.... Wygrzebałam tego giganta spod sosenki, najpierw delikatnie nacięłam kapelusz żeby zobaczyć jak stan techniczny grzyba, stan okazał się bardzo twardy, pachnący i tylko z jednym malutkim sąsiadem, noga trochę gorzej ale kapelusz prima sort :). Więc go pozyskałam do celów kulinarnych i pisząc ten komentarz oblizuję się po solidnej porcji zupy grzybowej :) Sznupka daje radę... :) Waga 1,2 kg :):) :)