szprycha - grzybobranie 16 lis 2019, sobota

sezony 2019 1111-1117 SL dolnośląskie #10 (8 fot.) kujawsko-pomorskie #1 lubelskie #5 (5 fot.) łódzkie #7 (6 fot.) lubuskie #3 (3 fot.) małopolskie #11 (7 fot.) mazowieckie #19 (16 fot.) podkarpackie #3 (2 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #5 (4 fot.) świętokrzyskie #3 (3 fot.) śląskie #34 (31 fot.) warmińsko-mazurskie #3 (2 fot.) wielkopolskie #4 (3 fot.) zachodniopomorskie #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Czasem człowiek musi, bo inaczej się udusi. Mnie dziś musik naszedł na poszuranie wokół komina. Rowerkiem wybrałam się na chyba przedostatni objazd pobliskich miejscówek. Lasy z przewagą sosny i małą domieszką buczyny, dęba i brzóz. W lesie lekko wilgotno, pogoda wymarzona, choć z początku wietrzna. I przede wszystkim cicho. Pierwsza miejscówka, położona najdalej pusta. Tylko deszcz igieł i złotych liści.
Potem po drodze mała polanka z nielicznymi bukami i pojedynczymi dębami. Tu las obdarzył mnie jednym ceglasiem raczej wątpliwej urody. Wracając już w stronę roweru, nagle ciszę rozdarł okrzyk... o jeeeeroonie, wiiii haaaahaaa, bo mało się nie przewróciłam o ogromnego prawdziwka. Najpierw pad na kolana, a zaraz potem odtańczyłam nad nim pseudo indiański taniec. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że ktoś mi się przygląda 😁. Wiele byście dali żeby zobaczyć miny starszych państwa... W sekund pięć szybko się oddalili, pewnie z przekonaniem że z wariatami nie wiadomo co... Obfotografowałam i zatargałam do wehikułu. I dopiero jak mi przeszła euforia, dokonałam oględzin, no i okazało się, że niestety, ale wielgus był dość mocno zamieszkały. No w końcu można było się tego spodziewać. Odniosłam do lasu, ale i tak ten okaz zrobił mi dzień.😀 A przede mną jeszcze trzecia miejscówka. Słońce cudownie świeciło w oczy choć z pewnością nie pomagało w wgapianiu się w dębowe liście. I jest … kolejny prawusek, może niezbyt urodziwy, ale poza nóżką zdrowy. Dalej już szłam wydeptaną wąziutką dróżką napawając się widokiem lasu i pięknie przebarwionymi jagodzinami, rozmyślając o tym jaką piękną mamy jesień i że do wiosny wcale nie tak daleko. I na tej ścieżce jakieś 10 m przede mną… coś zamajaczyło … fatamorgana … zmrużenie oczu… podejście tip-topami jakby z obawą, czy nie zniknie … i po chwili pełny banan z wyszczerzeniem. Takie niespodzianki są super. Dziękuję ci lesie za cudny dzień.
sezony 2019 1111-1117 SL dolnośląskie #10 (8 fot.) kujawsko-pomorskie #1 lubelskie #5 (5 fot.) łódzkie #7 (6 fot.) lubuskie #3 (3 fot.) małopolskie #11 (7 fot.) mazowieckie #19 (16 fot.) podkarpackie #3 (2 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #5 (4 fot.) świętokrzyskie #3 (3 fot.) śląskie #34 (31 fot.) warmińsko-mazurskie #3 (2 fot.) wielkopolskie #4 (3 fot.) zachodniopomorskie #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

szprycha - grzybobranie 16 lis 2019, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji