© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
3,5 h spaceru, we dwie osoby, pierwotnie zbierane podgrzybki w ilości kosmicznej jak na tą porę roku, z racji tego że innych grzybów nie było. aż... po zejściu z jednego z pagórków znalazłem 4 dorodne prawdziwki (wszystkie wyżarte od środka, zostały same skorupy, więc nawet nie ścinałem), potem piękny koźlarz, co znaczyło, że jednak warto wejść w pobliskie wrzosy. efekt może nie taki jak dwa lata wcześniej w tym samym miejscu, ale prawie 40 różnego rodzaju kozaków, zdrowych! do tego dwa prawdziwki (jeden zdrowy). zabranu kosz zbyt szybko napełniony podgrzybkami zaczął ciążyć, na całe szczęście zabrane dwa worki materiałowe spełniły swoje zadanie i hrzyby w miarę w całości trafiły do domu do dalszej obróbki. w lesie pusto, choć w południe, obok leśnego parkingu kilka aut, ale zbieracze mieli skromne zbiory, z racji tego, że zbytnio się w las nie oddalali. dużo grzybów wystawionych przy drodze na sprzedaż, znaczy się miejscowi też wyczuli interes :) pozdrawiam i życzę obfitych zbiorów