.. wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że zachmurzenie powodowało iż o 8:00 w lesie było ciemno jak nie przymierzając.. no.. Wy wiecie, a ja rozumiem;), o 9:00 jeszcze gorzej, masakra: ( następnym razem zabieram latarkę;)).... większych skupisk podgrzybka nie ma, jak ktoś wyżej słusznie zauważył, raczej pojedyncze sztuki, ale zazwyczaj młodziutkie.... znaleźliśmy kilka sztuk "powypadkowych" jak je określił pan mąż, czyli takich które człowiek zdeptał o!.. no cóż, są tacy którzy po lesie biegają zamiast spacerować, to jeszcze jestem w stanie tolerować, ale bulwersują mnie akty wandalizmu dokonywane na ściółce leśnej, kto to robi i po co, nie rozumiem..