(1/h) W lesie byłem rekreacyjnie ale nie mogłem wytrzymać a więc trochę potropiłem i można powiedzieć że grzybów generalnie brak jakichkolwiek. Przez przypadek spotkałem 1 kozaka na tyle małego i jednego że nawet go nie zabrałem. Jak ktoś go nie zetnie to będzie rozsiewał zarodniki. W lesie niby sucho bo niespecjalnie padało ale w niektórych dołkach i koleinach na drogach widać kałuże z wodą. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
(0/h) Buki. Nic. Zero. Nawet blaszkowców. Żadnego starego, rozsypującego się ceglasia. Pod nogami trzeszczy, strzela, szeleści. Deszczu nie było już dobre 3 tygodnie. Leśne oczka zamieniają się w błotniste bajorka. Jest gorzej niż w ubiegłym roku o tej porze, wód gruntowych wciąż ubywa. Gdzie te deszcze?!