szerzej:
Las dębowy.
Po sobotnich opadach chciałem sprawdzić co słychać w moich lasach. Wyjazd do lasu obrałem dość późno bo po 16:00, na pierwszy ogień poszły dwa niewielkie laski typowo dębowe i to był strzał w dychę. 30 minut spaceru zaowocowały 8 prawdziwkami generalnie, 4 były duże dość stare, pozostałe mniejsze, ale wszystkie skosztowały ślimaki. Przyznam, że to moje pierwsze w życiu majowe prawdziwki. Dodatkowo pozostawiłem w lesie trzy maluszki... w tygodniu je doglądnę;) Sprawdziłem inne miejsca w lesie głównie iglastym i nic, jedynie tam gdzie były dęby, były i prawe. Sezon zdecydowanie rozpoczęty. Pozdrawiam
szerzej:
miał być wypad do lasu w piątek, ale rozpadał się deszcz, więc w sobotę po południu wraz z "koleżanką grzybową" wyprawa, w lesie zaczyna sie coś dziać, kilka młodych podcieczy. Innych grzybów przynajmniej na naszej trasie brak. Pozdrowienia.
szerzej:
Dzisiejsza wycieczka nie była związana z grzybobraniem, ale zawsze jestem przygotowany na grzyby, sprzętowo i mentalnie;-)). Ceglaki rosły pojedynczo przy leśnych duktach, po wejściu do lasu (wgłąb) kompletnie nic. Wszystkie rosły w lasach jodłowych, w mieszanych i bukowych pustka. Po ostatnich deszczach, nie ma śladu. Pod koniec wycieczki stanąłem oko w oko z "bestią":-))
szerzej:
W tym roku to mój pierwszy wypad do lasu, w celach typowo rekreacyjnych, ale coś się po drodze trafiło - trzy małe ceglaste pomimo, że u nas deszcz nie padał już ponad 3 tygodnie, nie licząc 5 minutowego opadu, który obmył jedynie kurz. Wrażenie bardzo pozytywne, niesamowity spokój w lesie i ten mikroklimat leśny jest cudowny. Można rzecz sezon grzybowy rozpoczęty. Pozdrowienia.
szerzej:
Miało nie padać... oczywiście zaczęło się od porannej burzy, na szczęście byłem jeszcze koło samochodu, więc nie zmokłem, ale za to w lesie zrobiło bardzo... ślisko:- D. Jak widać na czwartym zdjęciu, woda jest, chociaż niewiele, a grzybów brak, więc znalazłem winnych, a raczej bandę winni-czka. Ślimaki w ilościach hurtowych w całym lesie, kleiste, więc to one zeżarły maślaki, nie ściągając skórki;-)). Oleica Krówka z czego niby taka niebieska, zjadła wszystkie ceglaki i ostatnia winna, salamandra, niby taka minka niewinna, a widzieliście kiedyś salamndrę w piaskowym kamuflażu??? Na "usiatkach" u Grażki w piaskownicy była... a huby to nie ma kto jeść;-D