(20/h) W lesie sucho, mimo to zaczynają się pierwsze kurki. Jest sporo maleństw ale jeszcze trzeba trochę poczekać. Nie jest to jednak wysyp, i rosną w dość nietypowych miejscach. Obok kurek rosły dwa prawdziwki. Kapelusze zdrowe, nóżki robaczywe, no i oczywiście nadgryzione przez ślimaki. Innych grzybów brak. W każdym razie sezon rozpoczęty.
szerzej: Ale wam fajnie. Zbieracie grzyby, pstrykacie fotki, a ja tylko szwendam się po lasach i zaglądam pod krzaczki w nadziei że może już coś kapeluszowego wyrosło. Ale na pustyni podlaskiej rosną tylko butelkowce, puszkowce, torebowce i wszelkiej maści śmieciaki. Czwarty miesiąc ZERO deszczu. Wczorajsza pokropka i Wielkanocny śnieg to cały opad w tym czasie. Ale na otarcie łez w ogródku u dzieciaków wyrosła cała masa takich śliczności. Do ciekawskich: kora nasza, podlaska z Czarnej Białostockiej, rozsypana jesienią ubiegłego roku. Pozdrawiam wszystkich ciepło i czekam na prawdziwe deszcze.