(0/h) Tak dla ciekawości zapuściłem się w las na poobiedni spacer. Dwie godziny w lesie i nic niby ziemia nie jest bardzo sucha, miejscami nawet mokradła i bagna, ale grzybów brak. Widać długie upały zrobiły swoje. Poza mokradłami suche wszystko jak pieprz.
(5/h) Poza nielicznymi kurkami, za którymi trzeba się sporo nachodzić, brak jakiegokolwiek życia grzybowego! Nie odnotowałem przez 3 godz. ani jednego psiego! A - mimo upałów - zupełnie sucho nie jest. To skutki fatalnej, trzytygodniowej (od 8 do 28 lipca) suszy. Nie wygląda to dobrze - rok, który zaczął się tak obiecująco (maj-anomalia), może być na północnym-zach. najgorszy od wielu lat...