(90/h) Kurkowy rok. Tylko kurki i jeden rodzynek - koźlarz pomarańczowożółty. I sporo gołąbków (ale po te się nie schylam). I nawet psiaki okazjonalnie, gdzie nie gdzie tylko. Dziwny zaiste rok. Niby powinien być grubszy grzyb, a nie ma... Jedyne logiczne wytłumaczenie, to takie, że wiosenna susza była tak dotkliwa (a była!), że wysuszyła do imentu grzybnię.