(30/h) w lesie przyjmnie, wilgotno. Podczas ok. 2 godzinnego spaceru znaleźliśmy ok. 70 kurek. Znalezisko tym bardziej przyjemne, że pojechaliśmy raczej na spacer z naszym bokserem a jako bonus znaleźliśmy grzybki-całkiem sporą miskę. Jajecznica była pyszna. Witaj roto1, jesteś dla mnie najbardziej wiarygodnym donosicielem grzybowym-jeśli widzę twoje doniesienie, wiem że grzyby są. Za to wpis niejakiej ani odbieram jako niewiarygodny jeśli chodzi o ilość prawdziwków i zajączków. Liczba kurek zdaje się być realna. Poza tym wpis ani wygląda jak uczyniony przez prowokatora-brak umiejętności pisania poprawnie po polsku pozwala domniemywać że to zwykła ściema. W ubiegłym sezonie wpisywały się osoby podające jakieś niewiarygodne ilości grzybów-po przyjechaniu na miejsce okazywało się że las jest pusty.
(12/h) W samym środku warszawskiego osiedla mieszkaniowego wokół rocznego pieńka okazała żagiew łuskowata 12 szt. To dobrze wróży na początek sezonu...
(100/h) Jechałam dzisiaj do pracy ok 9,00 i już widziałam na poboczu Panią sprzedającą kurki (miała 3 pełne pojemniczki po brzoskwiniach) czas wyruszyć na grzbobranie :)