dużego
siedzunia ktoś zjadł, do tego znalazłem 3 inne
dziś z samego rana skoro świt, jak ostatnio Mi_1 ruszyłem do lasu. Pojechałem sprawdzić moje
siedzunie, jak i czy w końcu coś ruszyło☺ fakty są takie, że mojego dużego
siedzunia ktoś zjadł, ale ten mały co był ostatnio urusł i jest na fotce☺ do tego znalazłem 3 inne, dlatego ten zakątek lasu nazwałem siedzuniowym :) tym razem zabrałem go "po ostatnich dopiskach" ☺teraz czekam na przepisy od Was :) po za znanymi już grzybkami, pomimo odpowiedniej wilgotności, i hektarów przeczesanych, niestety brak jeszcze tych wyczekiwanych, ale może to kwestia kilku dni ☺ na to liczę, bo wiele przeróżnej innej młodzieży wychodzi, także jest szansa🙄 pozdrawiam wszystkich ☺