Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

niedziela 13.PAŹ
Dareck
doniesień: 2 / 1🏆
(30/h) Szybki półgodzinny wypad do lasku za płotem w niedzielne popołudnie i o dziwo mimo wielu widocznych wczesniej spacerowiczow znalezione 6 podgrzybków i 10 prawdziwków w tym dwa juz dziadki ale zdrowe, w lesie zostalo 6-7 kapci z prawdziwków starych dodaj grzybobranie
niedziela 13.PAŹ
Grzybolina (bez logowania)
(25/h) Las mieszany, łąka, skraj lasu. Większośsć znaleziona między młodymi sosnami na łące. Maślaki zwyczajne, podgrzybki brunatne, podgrzybki zajączki, maślak sitarz. Razem ok 60 grzybów. Bardzo dużo ludzi, widać że las przebrany
2024.10.13 15:08
wtorek 15.PAŹ
Kenny McCormick
doniesień: 28 / 3🏆
(25/h) Trzeba to kochać, żeby spędzić 2 godziny lesie kosztem 3 w aucie :). Dzisiaj szybki wypadzik w dobrze znane rejony. Grzybków niewiele, ale przeważnie zdrowe. Jeden borowik szlachetny, miodówki, maślaki pstre, podgrzybki, parę niemek i kurek. Ogromny kawał świetnego podgrzybkowego lasu poszedł niestety pod wyrąb. dodaj grzybobranie
wczoraj
przemek1136
doniesień: 20 / 2🏆
(20/h) borowik szlachetny-2, podgrzybek brunatny-ok. 100, kurki-11, rydze-3, kanie-3, koźlarz czerwony-1, mleczaj rydz-3, las iglasty Po prawie 2 tygodniach przerwy w grzybobraniu ponownie zawitałem do lasu. Niestety w nocy przymrozek (-3*C). Praktycznie prawdziwki przestały rosnąć, podgrzybki w większości duże okazy. Jest szansa, że jak nadejdą cieplejsze noce to grzyby jeszcze będą. Pojawia się coraz więcej muchomorów, gołąbków oraz olszówek.
wtorek 15.PAŹ
Zakręcony Rydz
doniesień: 37 / 5🏆
(50/h) Kolejny dzień cudownie spędzony w borach. Ponownie 2 osoby i 4 h łażenia po okolicach Kościerzyny. podgrzybek wysypuje ale zalezy w jakich czesciach lasu. Sarniaki również masowo ale miejscowo. Wciąż multum płachetek w każdym stadium. Olbrzymia ilość młodych kani w polu ale jutro mają być przymrozki dlatego pozyskałem młode owocnik ina eksperyment w zalewie. W koszach 178 podgrzybów, 4 kozaki pomarańczowe, 48 sarniaków, 15 zielonek, 8 miodówek, 10 rydzów, 25 borowików, 4 kozaki babka, 30 płachetek, 65 kani i 1 siedzuń. Chłodno, wilgotno, grzybowo i kolorowo. Las nadal nas rozpieszcza. Pozdro! dodaj grzybobranie
    • Tadeusz z Gdańska #59 · Śliczne rozmaitości z gościnnych kościerskich lasów. 15.10 17:47
    • HubaBuba #37 · Cudowne, różnorodne zbiory aż się serce raduje jak się patrzy na takie zdjęcie 🙂 15.10 18:59
    • fungi #6 · Kościerzyna 💚 i te kolory na zdjęciu ahh ☺️ kosze rozmaitości, gratki! 15.10 21:30
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Bałykan (bez logowania)
doniesień: ≥37
(19/h) Szybki wypad w młodnik sosnowy i wpadło 16 rydzów i jeden kozak różnobarwny. Po drodze znalazłem dwa kolczaki obłączaste i były one jedynymi grzybami, jakie znalazłem w "moim" lasku bukowo-grabowym. Widziałem jeszcze tylko trochę różnych gołąbków i czosnaczków, no i dwie czasznice oczkowane na łące. Teraz będą tu już chyba tylko późnojesienne grzyby, zimne noce robią swoje.
2024.10.16 17:55
wtorek 15.PAŹ
Bałykan (bez logowania)
doniesień: ≥20
(80/h) 2 osoby i 2 godziny w borach sosnowych: 2 borowiki szlachetne, 131 podgrzybków, 75 sarniaków (polecam marynowane po kaszubsku/cygańsku z przepisu z blogu Smacznej Pyzy), 70 niemek (zbieraliśmy tylko maluchy do octu), 16 zielonek, 2 gąski siwe (było dużo jednych i drugich gąsek, ale strasznie robaczywe), 11 muchomorów czerwieniejących, garść kurek, 8 maślaków zwyczajnych, 3 rydze, 2 zajączki, 1 kozak babka. Prawdziwki w odwrocie, za to więcej podgrzybków, choć sporo zaatakowanych przez skoczogonki.
2024.10.15 16:20
dodaj grzybobranie
    • Tadeusz z Gdańska #59 · W kościerskich lasach kolorowo jak na palecie malarza. Skoczogonki, to zmora pomorskich grzybiarzy, a może nawet nie tylko pomorskich 15.10 17:49
    • Gucio #307 · Gratuluje. Super, śliczne okazy grzybów i dużą rozmaitość ich. 15.10 20:02
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Kitt
doniesień: 31 / 1🏆
(27/h) Dwa prawdziwki a reszta to podgrzybki i to zbierane po 13 po innych. W lesie masa innych grzybów, po prostu całe pola muchomorów, krówek, gąsek zielonych i sinych (nie zbieram) sromotnikowych.
wczoraj
Zuza
doniesień: 53 / 4🏆
(30/h) 85 rydzow, 74 pękate podgrzybki, 8 prawdziwków, małe śliczne i zdrowe maślaki ponad 80, dwa koźlarze czerwone, 8 brązowych i garść kurek. Turków i hubanek nie zbierałam. Lasy mieszane. Przy okazji, czy ktoś ma dobry przepis na rydze w solance? Są ogromne a ilość nie do przejedzenia, do octu mi ich szkoda dodaj grzybobranie
wtorek 15.PAŹ
HubaBuba
doniesień: 37 / 4🏆
(50/h) Kosz 30 litrowy rozmaitości dla Teściowej uzbierany w 2 godziny w lesie mieszanym, gościnnie w nieznanej okolicy ale widać że podgrzybek rządzi już obecnie na Pomorzu chyba wszędzie (bardzo dużo zaczerwionych). W koszyku ok 100 podgrzybków (brunatnych i suchogrzybków) trochę maślaków zwyczajnych i miodówki, garść kurek, kilka koźlarzy babka oraz 3 prawdziwki. dodaj grzybobranie
poniedziałek 14.PAŹ
Mih (bez logowania)
doniesień: ≥4
(66/h) Po robo około 2 godzinny wypadzik i zadowolony ze zbioru iż nie chodząc jak zwykle po znanych miejscówkach tylko po tych nieznanych to zbiór jak najbardziej zacny a że borowik nie wpadł pewnie temu że nie było temu mi chodzić po ich siedliskach a co do zbioru to wpadło 22 rydze jak to szło rudy rudy rydz ktoś ma inne pomysły na te grzyby i do tego brunatne podgrzybki 68 sztuki mimo iż to prawie koniec października można jeszcze sporo nazbierać pozdro 😉.
2024.10.14 21:46
wczoraj
Zosia_NN (bez logowania)
doniesień: ≥5
(30/h) 4 borowiki zdrowe, 20-30 pdgrzybka zdrowy, 2 rydze 60 maślaków grubasków. Pytyala Pani o solanke; rydze cale lub połowki do garnka i zalac wodą osoloną 1 łyżka płaska /1 L. Zarpotowć +5 min. Łyżką cedzakową ptrzełożyć grzyby do słoika i dolać wodę z gotowania. dokladnie zakręcić.
2024.10.18 03:43
przedwczoraj
Tadeusz z Gdańska
doniesień: 60 / 14🏆
(50/h) Dziś od 5.50 zbierali się uczestnicy dzisiejszej wyprawy. W sumie we czwórkę pojechaliśmy w lasy koło Olpucha. 3 leśne postoje. Grzybów każdy nazbierał pod dostatkiem. Moje zbiory, to ponad 110 podgrzybków, 30 sarny, prawdziwki 2, kurki 3, zielonki 10, maślaki 5, płachetki 10. Przepraszam za ewentualne nieścisłości. Pech prześladował nas od rana. I tak - zagubił się 1 kolega. Poszukiwania na szeroką skalę i przy użyciu wszelkich metod. UFF - odnaleziony. Zaginął mój telefon - nieodnaleziony. Gdyby ktoś znalazł, to byłbym wdzięczny za zwrot. Powrót był z kwaśnymi minami. Na fotce mój zbiór
dodaj grzybobranie
    • tazok #350 · No łał nie ustajesz w zbiorach. Stołu Ci za niedługo zabraknie :) 16.10 22:24
    • Zapaleniec S-c #342 · Zbiór 🍄🌲 grzybków bardzo fajny 👍 - szkoda tylko że telefon straciłeś. Pozdrawiam! 16.10 22:51
    • Tomek G #974 · Gratuluję pięknych zdobyczy leśnych. Spory zbiór. Grzybobranie z przygodami oby udało się odnaleźć telefon. Oby tak dalej. Pozdrawiam 16.10 22:58
    • Chytra Merry #417 · Zbiór grzybowy super, i życzę znalezienia telefonu, powodzenia 17.10 00:26
    • Gucio #307 · Gratuluje. Siper, fajny rozmaity zbiór. 17.10 02:23
    • whispi #214 · Mieliście naprawdę ciężką przeprawę 😬 wynik rewelacyjny ale ten telefon 😞 ja na nogawce mam specjalną kieszonkę na telefon, by go zawsze "czuć", bo inaczej mogło by być różnie... mam nadzieję że się odnajdzie 17.10 07:04
    • tazok #350 · Pójdź w to miejsce dzisiaj, spróbuj iść ta sama droga. Dzwon co parędziesiąt sek. na ten poszukiwany numer. Tak ostatnio znaleźlismy komórkę znajomego 17.10 09:35
    • Rufi 80 #104 · Wycieczka z przygodami, pozdrawiam 😀 17.10 13:24
    • Nina #144 · A Tazok dobrze radzi. Tak ja paręnaście lat temu znalazłam swój. Ale szukałam dosłownie po pół godziny od zgubienia, było przed odjazdem i zdzwaniałam się z mężem że już wracamy. Także wiedziałam którędy szłam. Dzwonić co kawałek i krótko. Może się uda odnaleźć. 17.10 14:30
    • AŻet #186 · Mimo poszukiwań nie tylko grzybków, zbiór super👍 17.10 15:21
    • Yaga #315 · Zbiór na bogato👏, gratki :). Szkoda tylko, że telefon się nie znalazł:/. Pozdrawiam ja i mój małżonek również 👋 :). 17.10 19:09
    • Tadeusz z Gdańska #60 · To było najbardziej pechowe grzybobranie. Wszystko na nie. Zapomniałem kaloszy, kolegę, który zaginął szukaliśmy 2,5 godziny. Wielki strach, czy coś mu się stało, czy stracił przytomność. Numer telefonu do niego miałem tylko ja, a mój telefon zginął. Poszukiwania za pomocą dzwonienia stosowaliśmy, ale po głuchych sekundach włączała się poczta głosowa. Własnymi szlakami czesałem las, niestety niezły obszar. I nic. Do akcji włączyliśmy sporo osób. Naładowanie telefonu drugiego kolegi szybko spadało. Pechowa środa. Nawet nożyk gdzieś zaginął. Na szczęście odnaleźliśmy zaginionego. Okazuje się, że na pamięć znamy niewiele numerów - wszystkie są w książce.
      Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia. Dziś, tj. w czwartek, kupiłem w lombardzie nowy aparat, załatwiłem kartę. Emocje jeszcze nie opadły. 17.10 22:09
    • +dopisek (po zalogowaniu)