(0/h) Takie sobie smutne refleksje.... piszę o starych lasach brzozowych. których już praktycznie. brak. Na Podlasiu trwa rzeź lasów, mieszanych już praktycznie nie ma. Na 10 ha. nowych nasadzeń 90 procent to sosna, tylko skromne opaski to dąb i brzoza w porywach rządek grabów. Zielone płuca polski ? To jakiś żart. Podlasie sosną pachnące... żal, bo oprócz paproci i malin nic w tych monokulturach nie rośnie.
(10/h) Kurki w starych lasach brzozowych, nie liczone. Prawdziwki tylko w gęstych dębowych młodniakach.
2018.7.29 17:23
szerzej: Zrobiliśmy dziś przelot po naszych miejscówkach. Bobrowa-brak grzybów, Żednia i Sokole-brak grzybów, Królowy Most-brak grzybów. Dopiero w okolicy Sannik kurki ale bez z szału. W 4 godziny, dwie osoby napełniony kurkami jeden klasyczny kosz z pałąkiem. 4 kilometry dalej w mini dębinach sporo prawdziwķ ów. Niestety nie mieliśmy już czasu i skończyło się na błyskawicznym przelocie po krzaczorach. Łącznie w dwoje zabraliśmy do domu około 20 prawdziwków. W środę cdn..... zobaczymy czy to koniec czy początek wysypu. W lesie jest mokro i parno.
(20/h) wychodzą kurki nazbierałem około 50 sztuk mniejszych i wiekszych. zauważyłem dość liczne małe grzybnie, które oczywiście zostawiłem w spokoju. znalazłem kilka prawdziwków 2 z nich ładne i zdrowe. brak innych grzybów nawet tych "niezbieralnych"
2018.7.29 08:45
szerzej: Jak co weekend wypad z bratem do naszego rodzinnego lasu. Ta cisza i spokoj, zaklocona przez chwile przez dwie hałasliwe lampucery ( krzyki co minute " masz cos?" "znalazlas cos") i popijajacego piwo towarzysza. Postanowilismy zebrac jeszcze troche jagód. Jagody małe i bardzo ich mało. Nasz piesek sie wyhasał i wrócilismy do rzeczywistości.
(180/h) Prawdzieje tylko, 90 sztuk w 30 nim, rosły po 8,10 szt na metrze kwadratowym, co dziwne lipcowe a zdrowe, las dziwny jakies kszaczory. wszystkich odstrasza wiec postanowile zalukac i zdziwienie wielkie grzyb na grzybie. pozdro dla zakreconych
szerzej: 3 godziny - 60 sztuk, małe ładne prawdziwki. Po mimo stosowania tzw."WIODĄCYCH ŚRODKÓW"na odstraszanie kleszczy, przywiozłem też jednego kleszcza. Od dziś będę brał antybiotyk i obserwował co będzie dalej. Ilość kleszczy w Puszczy Knyszyńskiej może skutecznie zniechęcić do grzybobrania nawet takich pasjonatów jak ja.
(5/h) Mini wypad do lasu, po17-stej, tylko po to by sprawdzić czy coś się dzieje w grzybowym świecie. uff, wysyp to nie jest (jeszcze), ale dzieje się. Masa malutkich kurek, dwa usiatkowane, dwa ponure. Ogłaszam otwarcie sezonu.