wczoraj rekonesans w pobliskim lesie, gorąco, około 30 stopni, trudno zrobić zdjęcia przez komary, w lesie wilgotno, ale grzybów jadalnych praktycznie brak, ot garść
kurek,
żółciak siarkowy, zrobiłem parę zdjęć maślanki, śluzowców i innych, las totalnie rabowany, leśne dróżki które były jak z bajki wyglądają jak rowy mrlioracyjne