Witajcie :). Skok po boczniaka łyżkowatego co go zostawiłam w niedzielę do podrośnięcia. Urósł pięknie, ale robaczywy:/. Niech sobie rośnie dalej. No trudno, będzie pomidorowa z pieczarkami 😄, a nie flaczki. Do drugiego stanowiska już nie szłam. Innych grzybów kapeluszowych nie zauważyłam tylko następne kłody z żagwią (mam nadzieję, że się okaże którą).