Piękne
prawdziwki - ale tylko 5 szt,
podgrzybki brunatne ( w czerwcu ???? ) kilkanaście,
ceglasie dwadzieścia kilka,
kurki. I góra wakacyjnych śmieci.
Nie wiem czy mam się cieszyć pełnym koszem, czy smucić tym trzykrotnie większym workiem śmieci. Grzybowo OK, nawet bardzo OK zwłaszcza że było mocno późne popołudnie. A większość śmieci wyniosłem z okolicy traszkowego przedszkola ( boletus wiesz skąd ) Jakaś rodzinka z dziećmi urządziła sobie piknik na łonie natury, zostawiając rozrzucone dookoła wszystko co ze sobą przynieśli, piwa, kubusie, czipsy zeżarte, resztki i śmieci wypieprzone w las, puste butelki i kanapki wrzucone do stawu z traszkami. Włącznie z paragonem z biedry z Mikołowa. "Miastowe" przyjechały zbratać się z lasem. Zasrańcy, chamy i prostaki ( Admin odpuść ). Pozdrowienia dla normalnych mikołowian.