bardzo goraco, sucho ale cos zawsze sie znajdzie, bylem tam gdzie zostawilem niedzielne maluchy i o dziwo prawie wszystkie znalazlem dzis+ kilka nowych, ok 11 juz niedało sie wytrzymac tak duszno wiec ruszylem do domu. Chyba to bedzie na tyle za tydzien urlop w zakopanym wiec tam gdzies sie wybiore. A co do smieci caly BAGAZNIK ktos zrobil sobie wysypisko w Nocy. no coz nie zdołałem zabrac wszystkiego: ( byc moze ktos postapi podobnie i zabierze jakis worek. I tak mnie to nie zniechecilo naal z kazdego wyjscia w LAS chocby 1 butelka wróci do miasta :) Pozdrawiam wszystkich i Gonic SMIECIARZY