Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

środa 2.PAŹ
zuz
doniesień: 9 / 1🏆
(25/h) 118 prawdziwków, średnie i małe co dobrze wróży, kilka podgrzybków, maślaki pstre, maślaki zwykłe zajączki, 2 kozaki. Ludzi multum choć każdy po kilku godzinach z pełnym koszem. Wygrywają rowerzyści sunąc głęboko w las. dodaj grzybobranie
czwartek 3.PAŹ
Dohi
doniesień: 24 / 2🏆
(50/h) Dzisiaj zebrane same borowiki w ilości około 100 sztuk, do tego 5 koźlarzy czerwonych. Tylko 2 godzinki w lesie bo czasu było mało. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Marfus
doniesień: 32 / 2🏆
(100/h) Borowikowe eldorado 🤩 w moim ulubionym lesie. Liczbę podaje orientacyjnie bo jeszcze nie przeliczyłem. Oprócz borowików, są koźlarze różnej maści, maślaków od groma. Las mieszby z przewagą dębu. dodaj grzybobranie
piątek 4.PAŹ
Niesm (bez logowania)
(60/h) Prawdziwki - 76 szt. w równej proporcji małe i duże, generalnie młode i widać, że las się rozpędza, 95% zdrowych, koźlarze czerwone i pomarańczowe 25 szt., pojawiły się pierwsze podgrzybki - ok. 10 szt., jak zwykle sporo jędrnych maślaków różnej wielkości, w lesie zostawiłem ok. 100 koźlarzy nie zbierając ich generalnie. Zebrałem może z 10. Mokre zagajniki to nic przyjemnego o poranku po deszczu, ale zbiory wynagrodziły to z nawiązką. Nie dotarłem dzisiaj w miejsce z koźlarzami dębowymi. Trochę żałuję, ale tydzień temu nacieszyłem już nimi oczy, a dzisiaj zabrałem na grzybobranie znajomych i dostosowałem się do ich potrzeb i możliwości.
2024.10.4 13:35
wczoraj
Ostry2001 (bez logowania)
(60/h) Około 400 Borowików Szlachetnych. 100 Borowików Ceglastoporych. 30 podgrzybków. 20 Koźlarzy Babka. Mnóstwo maślaków i sitarzy ale te w zaistniałej sytuacji omijaliśmy. 2 osoby - 5 godzin chodzenia od godziny 7 dmej do 12 stej. Las mieszany, z małymi zagajniczkami, dużą ilością głębokiego mchu, paproci i mniejszych drzewek iglastych. Województwo Świętokrzyskie to zdecydowanie Borowikowe niebo. Nie było miejsca na maślaki i sitarze więc omijane. Grzyby wszelakiej wielkości od malutkich po ogromne. W większości zdrowe. Nawet ludzie nie zdają sobie sprawy ile tego rośnie przy udeptanych drogach przy i w rowach po obu stronach tej drogi leśnej po której ewidentnie od czasu do czasu jeździ leśniczy czy gajowy. Niesamowita przygoda i mnóstwo grzybów z górnej półki.
2024.10.6 22:02
dodaj grzybobranie
    • Asia W #0 · hej super zbiór, czy jutro gdybym pojechała tez cos sie uzbiera ? czy po weekendzie szkoda jechac ?bedę wdzięczna za info 6.10 23:12
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Rucus
doniesień: 2
(80/h) Drugi dzień i powrót na Śląsk dzisiaj tak jak wczoraj borowiki w liczbie przeważającej kilka podgrzybków maślaków ceglaste też były ale nie zbierałem zbiór był tak udany przez dwa dni że musiałem pożyczyć suszarkę i kupić sobie bo żal żeby się to wszystko popsuło teraz walka całą noc z czyszczeniem Pozdrawiam następne wpisy już z woj śląskiego
piątek 4.PAŹ
Rucus
doniesień: 1
(70/h) Witam dzisiaj zbiory zacne patrząc na woj śląskie w którym mieszkam głowie borowiki i ceglastopory trochę zebrałem reszta została w lesie bo ja ich nie jem zbierałem wujkowi kilka maślaków kilka podgrzybków ale było fajnie teraz trzeba to wszystko oczyścić i wysuszyc
czwartek 3.PAŹ
Orawa
doniesień: 7 / 1🏆
(150/h) Rewelacja, w trzy osoby sześć wiader i torba zakupowa, głównie prawdziwki, kilkanaście ceglasi, kilka podgrzybków I zatrzęsienie maślaka, którego nie zbieraliśmy. Wypad o 15 na parkingu, dużo aut, Pani z Radomia kończąca zbieranie nie wierzyła, że jeszcze coś znajdziemy. Zdjęcie specjalnie dla "tej" Pani. Pozdrawiamy darz grzyb dodaj grzybobranie
piątek 4.PAŹ
Orawa
doniesień: 8 / 1🏆
(80/h) Dziś to samo miejsce, prawdziwków mniej oraz mniejsze. Ale dzień po dniunie ma co się dziwić. dodaj grzybobranie
czwartek 3.PAŹ
Nygusia
doniesień: 37 / 5🏆
(40/h) Głównie zdrowe prawdziwki, sporo kozaków i niewielkie brązowe maślaki. Wielkość grzybów od małych do dużych.
... szerzej o tym grzybobraniu ... W tych lasach mamy kilka miejscówek. Niestety poza jedną dzisiaj wszystkie zawiodły.
środa 2.PAŹ
Docent
doniesień: 7 / 2🏆
(40/h) Dziś trochę mniej ludzi w lesie niż wczoraj ale grzybów starcza dla wszystkich w ilościach hurtowych. Las suchy ale grzyby rosną. My we dwóch zebraliśmy 300 prawdziwków w tym ponad 30 sosnowych i około 50 młodych ceglastoporych. Wszystko zdrowe choć rzeczywiście są partie lasu bez grzybów ale gdy się trafi to można na 200 m2 zebrać i 30 szt. Dziś zaczęło tam padać i jest ciepło aż strach pomyśleć jak teraz zaczną wychodzić :) - tylko żal, że muszę wyjechać z kraju na kilka dni...... dodaj grzybobranie
    • Miniek #12 · Ja mam ten sam problem: ( Delegacja zagraniczna akurat podczas wysypu. Gratulacje za zbiór! 2.10 19:35
    • Rufi 80 #96 · Będzie co robić 😁 2.10 20:19
    • Zapaleniec S-c #332 · Super-zbiór 🌲🍄🌲👍. 2.10 23:30
    • Grzyboniczka #5 · Podejrzewam że 12 i 13 października to znów w świętokrzyskim będzie armagedon. Po niedzieli ma być 20 stopni, a dzisiaj w nocy padało i ma kropić przez dwa dni. Wiesz co tam się będzie działo. Ja liczę na masowy pojaw ceglasi i rydzy 3.10 11:07
    • Panda111 #30 · Rędicin fajny. Tylko pod wysokim napięciem to zaparkować pewnie nie szło. Ale sosnowe klasa. 3.10 17:33
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Anankastic
doniesień: 14 / 1🏆
(70/h) Borowiki 8 kg las sosna dąb brzoza buk. Wysyp koźlarzy maślaków różnej maści oraz opieniek. Nie lubię takiego grzybobrania. 2 miejsca i można po godzinie wracać do domu. A tak serio - las jak z bajki albo ze zdjęć grzybobrania obywateli rosyjskojęzycznych dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Ksygzy
doniesień: 4 / 1🏆
(50/h) Mokry las, dużo ludzi i mnóstwo prawdziwków, w większości zdrowych. Zaczynają siię też podgrzybki. W lesie są też ceglastopore i koźlarze. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Toskania13 (bez logowania)
(50/h) Mokro w lesie, dużo ludzi, ale wciąż mnóstwo prawdziwków, rodziny po 8-10 sztuk, sporo młodych jakubków, zaczęły się podgrzybki.
2024.10.5 11:44
środa 2.PAŹ
Manowa
doniesień: 110 / 15🏆
(50/h) Witam. Niby po piątkowym i sobotnim maratonie miałem przesyt, ale ciągnie do tych świętokrzyskich lasów. O 3:25 pobudka, rzut oka na portal, a tu doniesienie, że Niszczu bije kolejne rekordy. Takie pozytywne informacje dodatkowo motywują. W las ruszyłem koło 6, towarzysząc parze grzybiarzy z Łodzi. Początkowo plan był taki, żeby znaleźć "swój" nieprzechodzony jeszcze kawałek lasu. Ostatecznie jednak zrobiłem rekonesans miejscówek między parkingiem w Jastrzębiej a Piekielną Bramą. Chciałem sprawdzić, jak radzą sobie prawdziwki w niskich temperaturach i niespotykanym najeździe grzybiarzy z całej Polski. Szału nie było, ale w ciągu 5 godzin duży koszyk udało się napełnić. W zdecydowanej większości borowiki szlachetne, a dla urozmaicenia zbierane maślaki, w tym po raz pierwszy w tym roku maślaki pstre, podgrzyby brunatne, borowiki ceglastopore i różne gatunki koźlarzy. Tak schodzonego lasu jeszcze w życiu nie widziałem, miejscami aż biało jest od pociętych trzonów i obierków. Ale najważniejsze, ze maluchy nadal rosną w ogromnych ilościach. Na zdjęciu głównym dość skromny zbiór jak na ostatnie warunki. dodaj grzybobranie
    • Manowa #111 · Urocza rodzinka ceglasi. 3.10 00:04
    • Gucio #301 · Gratuluje Super piękne grzyby a w najbliższym czasie cieplej i w dzień i w nocy. Szkofs tylko że coraz wcześniej ciemniej się robi. ciemno po południu a widno rano. 3.10 02:36
    • Manowa #112 · Te większe zebrane rosły sobie tak, dobrze pochowane 3.10 11:41
    • Manowa #112 · I tak 3.10 11:42
    • Manowa #112 · I tak 3.10 11:43
    • Manowa #112 · I kolejny 3.10 11:44
    • Manowa #112 · I parka 3.10 12:02
    • Grzyboniczka #5 · Ja byłam za rezerwatem Dalejow i szaleństwo. Nawet nie trzeba od drogi odchodzić. 3.10 19:26
    • pajk #62 · Gratulacje 3.10 19:44
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
GS
doniesień: 1
(150/h) 342 prawdziwki
48 ceglastoporych
siatka maślaków- ilość bliżej nieokreślona
start 7.30, nie dotarliśmy nawet do miejsca oznaczonego pinezką, oddalonego o ok 2 km od parkingu
przedwczoraj
mpaluch
doniesień: 1
(50/h) to była moja pierwsza wizyta w lasach skarżyskich. może w dzień powszedni byłbym zadowolony ale to co się działo dzisiaj, nie do opisania.
7- rano kilkaset osób w las, z latarkami lub bez /szok\stratowane, zdeptane, istna dzicz. Zbieram 45 lat i takiego najazdu nie widziałem. Lasy przepiękne i wynik może zadowalający/5 godzin 300 szt. ale wrażenia marne. PS. Dzięki Manowa za podpowiedź miło było poznać i mam nadzieję, że do następnego.
Planuję odwiedzić jeszcze ten rejon na tygodniu.
przedwczoraj
pajk
doniesień: 63 / 7🏆
(150/h) W 3 osoby przez 6 godz i pogrom borowikowy ponad 900 szt w tym usiatkowane i ceglastopore dużo koźlarza dębowego i koźlarza babki, podgrzybki tylko miejscami. Zdrowotność 85% Borowiki przeważnie zdrowe, dużo pociętych trzonów z poprzednich dni. Duży las i miejscami obrzeża, wrzosowiska i osina. W lesie mokro, delkikatna mżawka towarzysząca grzybobraniu, dużo ludzi w lesie każdy wychodził z pełnymi koszami. Pozdrowionka dla grzybniętych🍄‍🟫🍄‍🟫🌲🌲 dodaj grzybobranie
    • pajk #63 · Parka 5.10 19:27
    • pajk #63 · Lakierowany😄 5.10 19:27
    • pajk #63 · Kolejny 5.10 19:27
    • pajk #63 · Piękniś 5.10 19:28
    • pajk #63 · Bliźniaki 5.10 19:28
    • pajk #63 · Kolejny 5.10 19:29
    • pajk #63 · Następny 5.10 19:29
    • pajk #63 · We mchu 5.10 19:29
    • pajk #63 · Podwójny strzał 5.10 19:30
    • pajk #63 · Szlachcic 5.10 19:31
    • pajk #63 · Schowany 5.10 19:31
    • pajk #63 · Pięknie lśniący 5.10 19:32
    • pajk #63 · Taki jegomość 5.10 19:33
    • pajk #63 · Czas na czyszczenie i obieranie 5.10 19:34
    • malgos #0 · Gdzie kierować się? Na Jastrzębie, Dalejow? Czy w przeciwnym kierunku? 5.10 19:41
    • Tomek G #965 · Gratuluję pięknych okazów grzybów. Pokaźny zbiór. Świętokrzyskie darzy grzybami. Oby tak dalej. Pozdrawiam 5.10 20:00
    • pajk #63 · Malgos w kierunku Jastrzębiej i dalej aż po Suchedniów, sznur samochodów przy lesie wskaże ci drogę😄 5.10 20:58
    • Gucio #303 · Gratuluje. Mistrzowski zbiór w pięknych lasach świętokrzyskich. 5.10 22:16
    • pajk #63 · Dzięki za miłe komentarze 6.10 16:23
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
wojgro_NN (bez logowania)
doniesień: ≥2
(100/h) Wypad mocno spóźniony, o 12 ej w lesie. Pełno aut. W dwie godziny 20 prawdziwków, 23 podgrzybki brunatne, 2 kozaki białe, 6 czubajek kani, 1 żagiew łuskowata. Potem zmiana miejsca i w kolejna godzinę 200 mleczai rydzów oraz 100 maślaków zwyczajnych. Odkrycie życia - miejscówka na rydze, nawet miejscowi tu nie łażą. Totalna gestwina sosnowa, wróciłem podrapany jak diabli, ale warto było.
2024.10.6 20:46
środa 2.PAŹ
wojgro_NN (bez logowania)
(40/h) 5 h spaceru od świtu w trzech różnych miejscówkach; 150 maślaków zwyczajnych (po 15 min odpusćiłem...), 37 prawdziwków (większość młodych, ale trafiały się i sporawe), 3 maleńkie podgrzybki, 3 koźlarze czerwone, 3 koźlarze babka, 22 kanie i o dziwo 6 rydzów, a także 6 gołąbków wybornych i 10 opieniek szarych, maleństwa. Grzyby niemal wyłącznie w miejscach wilgotniejszych, w trawach i wrzosowiskach. Rosną dość wolno od ostatniej wizyty 4 dni temu, winna jest chyba głównie temperatura w nocy (w poniedziałek +1 oC). Może jednak oczekiwany wysyp nadejdzie. Jak na środek tygodnia sporo ludzi w lesie.
2024.10.2 14:40
przedwczoraj
Greg1968 (bez logowania)
(50/h) Las mieszany, ludzi zero bo padało. Ok, 200 rydzów, 50 prawych i dużo młodych podgrzybków. Oby tak dalej. Pozdrawiam
2024.10.5 21:18
czwartek 3.PAŹ
Agul
doniesień: 2 / 1🏆
(50/h) Las mieszany. Prawdziwki, kozaki- siwe, czerwone. Maślaki pstre, zwyczajne, modrzewiowe, sitarze. Powolutku pokazują się opieńki i podgrzybki. Można na spokojnie sporo znaleźć. dodaj grzybobranie
wczoraj
Trinity
doniesień: 7 / 1🏆
(60/h) Byłem już o 5 tej z latarką myśląc, że będę tam sam. A tu wkoło pełno świelików amatorów. Grzybobranie w dzień zaczyna być śmieszne bo dzień odkrywa brutalną prawdę - było cięte. Dziś od 5 tej do 9 tej 240 Borowików i wystarczy. Pozdrawiam Nocnych Marków dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Mel Grzibson
doniesień: 21 / 2🏆
(100/h) To była noc 5 października, obudził mnie grzybowy sen i kilka godzin później byłem już w swietokrzyskim lesie. Wyjazd nastawiony przede wszystkim na jakościowe zbieranie, ale ilość też dzisiaj przyszła w parze. Historia z cyklu zagubienie w nieznanym lesie z rozładowaną baterią w deszczu. To było jedno z moich najlepszych grzybobrań, obfite w piękne duże okazy młodych borowików, a najwięcej zacząłem znajdować kiedy się zgubiłem i nie było już w co zbierać. Jako, że padł telefon nie było szans na robienie zdjęć tym zjawiskom, ale wszystko to zostało w głowie.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Szczęśliwie odnalazłem znajomą ścieżkę po godzinie krążenia w dezorientacji i przeżyłem, a przy okazji poznałem nowy kawałek lasu. Nie liczyłem każdego z osobna, ale średnio ponad 100/h. 99% prawdziwek/1%maślak, koźlarz, podgrzybek. Zbiór od 8 do 15:30. Fantastyczne powietrze i pięknie nawodniony las. Do domu przyjechały tylko zdrowe. Pozdrawiam grzybniętych🫡 oraz Manowa, którego udało się dziś spotkać w lesie ✌🏻 Darz Bór. dodaj grzybobranie
    • Mel Grzibson #21 · piękny byl 5.10 22:49
    • Mel Grzibson #21 · Ale się przebił 😯 5.10 22:50
    • Mel Grzibson #21 · sporo grubasnych 5.10 22:50
    • Mel Grzibson #21 · i taki 5.10 22:54
    • Manowa #113 · Gratulacje, czyli mamy dzisiaj dzień padniętych telefonów i przemokniętych grzybiarzy. Pozdrawiam 5.10 22:56
    • Tomek G #965 · Gratuluję pięknych zdobyczy leśnych. Pokaźny zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam 5.10 22:56
    • tazok #342 · Żre Wam grzybowa karta w ŚK że aż słów brakuje. Mega zbiór. Pozdrawiamy 5.10 23:07
    • Luna_e #25 · Rewelacyjny zbiór, aż miło popatrzeć. Dzieje sie 🍄 dzieje. Pozdrawiam 5.10 23:37
    • Gucio #303 · Jakość grzybów liga mistrzów. Gratuluje solidnego zbioru. 6.10 05:05
    • niszczu #301 · No tak, takie historie trochę psują humor i komfort grzybobrania. W nieznany las warto wrzucić do kieszeni jakiego małego powerbanka na wszelki wypadek. Super zbiór, gratulacje. 6.10 08:06
    • Mel Grzibson #21 · Dziękuję za miłe dopiski. Tego pięknego zbioru już nie ma w moim posiadaniu: ( ale jest szansa znowu uderzyć w tamtejsze lasy.
      _niszczu mimo że lało to zbierało się fantastycznie, ale było cieplutko w pewnym momencie 😜 6.10 15:43
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
serec
doniesień: 94 / 15🏆
(100/h) Na drugą zmianę, rekreacyjnie po wczorajszym szaleństwie. W lesie zameldowałem się w okolicach południowych akurat w momencie wyjścia z lasu porannych grzybiarzy. Godzinka dojścia do miejscówki i wizyta w miejscach zdawidzianych w 2019 roku i nigdy potem nie odwiedzanych. Piękny las w charakterze górskim ze skałami i mchem a tam borowiki w wersji premium. Mniej niż wczoraj, ale za to przepiękne. Rosły różnie, czasem po kilkanaście sztuk. Zbierałem same białe, kilka seledynów. Po 2 godzinach po zapełnieniu dużego kosza odwrót przez bardziej standardowe miejscówki. Po 3 godzinach z okładem po zapełnieniu drugiego kosza (w sumie 27 i 16 litrów) znowu trzeba było zamykać oczy a i tak przesadziłem z ilością. Niektóre borowiki rosły jak na obrazku, trzeba było zajrzeć pod młode buki, zajrzeć do zagajnika i takie tam. Podczas wychodzenia z lasu złapała mnie ulewa, wszystko mokre, nawet nie powiem co a pies wysechł w domu dopiero, ale zdaje się wszystko mu było jedno. Ważne, że nie został w domu. BTW. To chyba jest coś w stylu pamiętnego wysypu 2017, kiedy stawiałem pierwsze kroki w ŚK. Czekałem na kolejny, podobny. I co, ja wolę te małe wysypy a’la 2022 gdzie po 6 h latania i zaglądania tu i tam zbierze się koszyk, takiego, że trzeba wyczuć gdzie w danym dniu grzyby rosną. Na własne potrzeby wystarczający, ale bez tego szaleństwa. Druga uwaga, wraz z rozwojem dróg presja jest coraz większa. Tyle ludzi co w tym roku nigdy nie widziałem, nie mam pretensji - sam przecież jestem tutaj gościem, ale masa ludzi wjeżdża samochodami do lasu. Wjeżdżają całe busy pozamiejscowe i tu pytanie? Jak to jest, że mogą wjeżdżać i straż leśna nie reaguje? To tyle. Jutro nie jadę, zastanawiam się mocno czy to szczyt wysypu, od wtorku ciepło i przyrost grzybów ruszy a ja zaś czekam na mleczaje zbierane już na spokojnie, bez tego szaleństwa i jestem przekonany w towarzystwie borowików, ale już o wiele mniej licznych. Pozdrawiam wszystkich. To była wspaniała wycieczka, zabrakło tylko słońca:-) dodaj grzybobranie
    • serec #97 · Pierwszy koszyk. Ten duży. Te grzyby na wierzchu upodobniły się wielkością do wielkich buków, które rosły w pobliżu. 5.10 21:38
    • serec #97 · Najpiękniejsze grzyby sezonu, niestety korzenie w 2/3 robaczywe. Jeszcze młode a solidnie ważyły. 5.10 21:39
    • serec #97 · W takim oto zagajniku zebrałem zapewnie ze 30 sztuk. Piękne średniaki:-) 5.10 21:41
    • serec #97 · Między skałami rosły takie borowiki. Pojedyńczo, ale choć przez chwilę poczułem się jakbym zbierał w górach. To wszystko. Pozdrawiam. 5.10 21:43
    • whispi #212 · To troszkę się dzisiaj nanosiłeś 😅 przepiękne prawuski 🤩 5.10 21:46
    • Tomek G #965 · Gratuluję pięknych okazów grzybów i pełnego koszyka. Oby tak dalej. Pozdrawiam 5.10 21:54
    • Ina #188 · A ja ci zazdroszczę takiego zbierania. Raz na kilka lat albo chociaż raz w sezonie warto to przeżyć. U mnie to się coraz rzadziej zdarza, za dużo lasów/miejscówek mi zniknęło. Z drugiej strony zbieranie w tłumie mało kogo cieszy, a od pandemii to jest jakieś szaleństwo. Nie wiem, jakaś moda nastała, trzeba być trendy, zdjęcie z lasu obowiązkowo wstawić na FB i insta. A zbiorów gratuluję, piękne okazy 😊 5.10 22:45
    • Zapaleniec S-c #334 · Super 🍄 grzybki znalazłeś👍. 5.10 22:54
    • Anddy #59 · Rzeczywiscie piękny czas teraz mamy. A Wy (Świętokrzyscy Magicy) zbieracie te borowiki z wydajnością harvesterów Naszych Kochanych Leśników. Niech trwa. Moim zdaniem jeszcze potrwa. Nizinne bory pełne borowików pozdrawiają Góry Świetokrzyskie borowikami darzące. 5.10 22:56
    • tazok #342 · Macie tam żniwa. Pięknie ŚK lasy darzą. A koszyk nie farbuje :) troszkę się już obdrapał, ale jest mega sprzęt ❤️ 5.10 23:16
    • Luna_e #25 · Gratuluję zbioru. Trochę tego nazbierane 👌 5.10 23:22
    • niszczu #301 · Po prostu fantastycznie. Musiałeś się srogo umęczyć z takim wielkim koszem. Gratulacje.
      Parę razy już pisałem, że też wolę mniejsze wysypy, gdzie tych grzybów trzeba poszukać, pokombinować. Bycie kombajnem i transporterem, to nie jest moje ulubione zajęcie. No i satysfakcja ze zbioru trochę mniejsza, gdy widzisz, że to żadna sztuka nazbierać, bo każdy, bez wyjątku, wychodzi z pełnym koszem.
      Ja postanowiłem, że będę zgłaszał samochody parkujące w lesie do straży leśnej (akurat wczoraj się nie trafiły, tylko kilka przejeżdżało głównym duktem).
      Telefony do strażników z nadleśnictwa Suchedniów to:
      Marek Jankowski
      strażnik leśny
      Tel.: 600 045 968
      Krzysztof Ruciński
      strażnik leśny
      Tel.: 504 244 468
      Jakub Soboń
      strażnik leśny
      Tel.: 600 045 956
      Jeśli Cię to mierzi tak samo jak mnie, to proponuję zapisać w telefonie. Mogą się przydać.
      Pozdrawiam. 6.10 08:18
    • Nika #258 · Niesamowite jest to co się teraz dzieje, ale fakt, gdy mniejszy wysyp, las ma szansę żyć swoim życiem - a teraz to niemożliwe. Mega zbiór 👍 6.10 21:12
    • +dopisek (po zalogowaniu)
czwartek 3.PAŹ
koźlarz babka
doniesień: 3
(50/h) Trzeba się nachodzić ale warto, prawdziwki, sporadycznie koźlarze, czerwonaki. Ludzi więcej niż grzybów, bardzo dużo naciętych koconków w lesie. 2 koszyki na osobę w 5 godzin
przedwczoraj
niszczu
doniesień: 298 / 30🏆
(200/h) Dzisiaj zabrałem kolegę na grzyby. Miało być towarzyskie grzybobranie, na luzie, bez spiny i katowania się. Dzisiaj się jednak nie dało. Tego co się działo w lesie nawet ja się nie spodziewałem (no może trochę;)). W nieco ponad 6 godzin zebrałem ok. 100 litrów prawdziwków (zdjęcie główne). Grzybów nie liczyłem, ale jeśli wtorkowe 600 grzybów to było 50 litrów, to dzisiaj pewnie było z 1200, a może i więcej borowików, bo te starsze zbieraliśmy tylko na początku, potem już tylko maluchy i średniaki. Przez cały dzień w lesie nie spotkaliśmy nikogo, jedynie na drodze i na parkingu.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Pierwsze dwie godziny kręciliśmy się bliżej brzegu lasu. Było bardzo dobrze (pewnie ok 100/h), ale widać było ślady zbierania z poprzednich dni. Po zapełnieniu pierwszych koszyków/wiaderek, grzyby zostawiliśmy w aucie i poszliśmy głęboko w las, a tam już wszystkie grzyby były tylko nasze. A rosły praktycznie wszędzie, w rodzinach po kilka, kilkanaście i kilkadziesiąt sztuk, od maluchów po wyrośnięte grzyby. Wielokrotnie nie wiadomo było, w którą stronę iść, bo atakowały z każdej strony, prawie cały czas kolejne borowiki w polu widzenia. Chyba nigdy takiego wysypu nie widziałem. Dość powiedzieć, że zanim doszliśmy do docelowej miejscówki, miałem pełne dwa koszyki i zapasowe wiaderko, a przecież grzyby zbieraliśmy tylko wzdłuż zarośniętych dróg, którymi szliśmy. Pełne koszyki/wiaderka przypięliśmy do drzewa i dalej chodziliśmy już tylko z torbami, wybierając tylko mniejsze i młodsze grzyby, ignorując te starsze i podjedzone przez ślimaki. Nazbieraliśmy tyle, że wynosiliśmy to na 2 razy (trwało to kolejne 3 h), a i tak całe mnóstwo zostało w lesie. To był bardzo dobry dzień. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę podobnych grzybobrań. dodaj grzybobranie
    • niszczu #301 · Zbiór mój i kolegi. 5.10 18:33
    • brodaty #19 · A jak z robactwem? U mnie prawdziwka duuuuuzo i nawet maluchy już z robakami;/ niestety od dwóch dni przelotne deszcze robią swoje 5.10 18:33
    • niszczu #301 · Zbiór który wynosiliśmy z głębi lasu. Bogu dzięki za rower, który przez pół trasy robił za wózek transportowy. 5.10 18:34
    • niszczu #301 · . 5.10 18:34
    • niszczu #301 · . 5.10 18:36
    • niszczu #301 · . 5.10 18:37
    • niszczu #301 · . 5.10 18:37
    • niszczu #301 · . 5.10 18:38
    • niszczu #301 · Król 5.10 18:38
    • Anddy #59 · No i co ja mam Bracie zrobić? Chocbym nie tylko podpolarek zdjął ale i spodnie, to nie dorównam. Niewiarygodne! 5.10 18:39
    • Aumba #25 · Piękny zbiór, mnie by z domu wygonili gdybym wrócił z taką ilością. 5.10 18:43
    • GrzybiarzBP #40 · Gratulacje, piękne zbiory! 5.10 18:44
    • Villain #280 · Normalnie szok, ale 200 na godzinę byś nie dał rady poprzycinać.. to wymaga czasu.. Chyba że z robakiem i korzeniami ktoś zabierze do domu.. 5.10 18:44
    • Rufi 80 #98 · Klęska urodzaju, pozdrawiam 😀 5.10 18:45
    • Tomek G #965 · Gratuluję pięknych zdobyczy leśnych. Pokaźny zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam 5.10 19:13
    • Łukaszowy grzybiarz #74 · Ło matko! Jakie piękne widoki! Z lasu bym nie wychodził chyba cały dzień! Gratulacje! 5.10 19:31
    • pajk #63 · Mega zbiór,👏👏Też dzisiaj odwiedziłem te województwo, potwierdzam ilości nie do wyzbierania 5.10 19:39
    • Gucio #303 · Gratuluje. Super, śliczne okazy prawdziwków. Tyle towaru na jednym rowerze to ciężko zawieźć żeby nie wywalić czy poniszczyc zbioru.. 5.10 20:48
    • Stefan #23 · Zostawiliście samochód w Blizynie na parkingu? Czy wjechaliście gdzieś dalej? Ja wczoraj musialem iść ponad godzinę z buta żeby coś takiego ujrzeć. 5.10 21:39
    • serec #97 · I co mogę dodać? Fantastyczny zbiór. Niesamowite. Masz zbyt na grzyby;-) 5.10 21:49
    • Mel Grzibson #20 · co tu się zadziało:0
      Piękne zbiory, co z tym robić teraz 😄
      Gratulacje! Pozdrawiam 5.10 22:03
    • Kaja1973 #37 · Gratulacje 🙂 oraz wyrazy współczucia 😉 przecież to wszystko trza ogarnąć 😱 5.10 22:33
    • Manowa #113 · Gratulacje, rekordowy zbiór pięknych prawdziwków i kolega pewnie zadowolony. Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że jutro też kosisz w świętokrzyskim. Bo ja dostałem zielone światło od żony. Pozdrawiam 5.10 23:36
    • niszczu #301 · Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.
      Brodaty, e zdrowotnością nieźle. Jeśli chodzi o młode grzyby, to bardzo dużo zdrowych, bądź tylko z trzonem lekko robaczywym, który trzeba było obciąć. Choć trafiały się też i zaczerwione, ale niewiele. Wiekowych grzybów zbieraliśmy dużo mniej i tylko na początku - tam ze zdrowotnością było różnie, ale nie mam pełnego oglądu, bo potem już je omijaliśmy.
      Anddy, nic tam nie zdejmuj, tylko ubieraj kalosze i zapraszam do lasu. Choć widzę, że z zaproszenia nader często korzystasz. :)
      Aumba, mnie też. Musiałem po drodze upłynnić.;)
      Villain, a ile potrzebujesz na wycięcie prawdziwka? Ja grzyby wycinam, więc od razu widzę, czy zdrowy, czy robaczywy. Jak trzeba przyciąć, to tnę grubo i szybko. Nie wykręcam, nie skrobię trzonów, wczoraj grzybów było tyle, że nie bawiłem się w żadne wykrojki. Kolejne prawdziwki lądowały w koszykach co parę sekund, a było kilka takich miejsc, że np. przez 15 minut kosiliśmy non-stop praktycznie nie wstając. Grzybów nie liczyłem, więc liczba na osobogodzinę jest orientacyjna, ale nawet jeśli lekko przestrzeliłem, to nie dużo. Gdybyśmy na początku nie chodzili bliżej parkingu, tylko od razu poszli głębiej w las, to nie wiem czy i te 200, które napisałem, to nie byłoby mało. Tam jest mega wysyp, a my dodatkowo poszliśmy w las, gdzie najwyraźniej nikt nie chodzi.
      Gucio, jakoś daliśmy radę wynieść na dwa razy (dwa kursy do auta i z powrotem po resztę zbioru). Miałem czubate, pięciolitrowe wiaderko w plecaku, do tego dwa koszyki w rękach. Potem jeden koszyk lądował na rowerowym bagażniku, a na kierownicy drugi koszyk i od kolegi co miał najcięższego. Oczywiście z takim obciążeniem nie dało się jechać, ale prowadząc rower było dużo lżej niż to nosić. Kolega miał trochę ciężej, bo część zbioru musiał nieść całą drogę.
      Stefan, nie wjeżdżam do lasu i potępiam tych, którzy to robią. Daleko wchodziliśmy w las. Szybkim krokiem jakieś 40 minut na miejscówkę.
      Mel, jak to co? Sprzedać, rozdać, przecież nie przerabiać samemu...;)
      Kaja1973, nie ma czego współczuć. Wszystko ogarnąłem błyskawicznie (nabywcy czekali już w gotowości wiedząc, że jadę) w promocyjnych cenach za 6 stówek i szynkę z sarny.;)
      Manowa, kolega bardzo zadowolony. Nie, mi na razie wystarczy, więc dziś pasuję. Powodzenia w dzisiejszym grzybobraniu. 6.10 08:00
    • niszczu #301 · Okazuje się że różowa skrzynka ma nawet trochę (o 2-3 litry) więcej niż 40 l, więc cały zbiór to ok. 100 litrów. Niby mała różnica, ale okrągłe 100 litrów wygląda lepiej. 😉 6.10 20:25
    • Nika #258 · Po prostu mnie zatkało... I to jest wielkie osiągnięcie 😂. Po prostu: graty wielkie 👏 6.10 21:37
    • +dopisek (po zalogowaniu)
czwartek 3.PAŹ
Zb_
doniesień: 21 / 2🏆
(60/h) Dzisiejszy dzień to po prostu sielanka. Mało ludzi w lesie, więc cisza i spokój. Mnóstwo młodych i zdrowych prawdziwków, wysyp maślaków pstrych i w bonusie ukazujące się podgrzybki. Po ostatnich opadach podłoże wilgotne, grzyby można zbierać na całej powierzchni lasu. dodaj grzybobranie
wczoraj
Manowa
doniesień: 113 / 15🏆
(120/h) Witam. Spóźnione doniesienie z niedzieli. Trochę wyeksploatowany sobotą, zdecydowałem się na kolejny wypad. Tym bardziej, że dostałem zielone światło od żony, a nie wszyscy zainteresowani znajomi jeszcze zagrzybieni. Samo grzybobranie podobnie jak w sobotę: najpierw od 6 rano godzina spaceru z czołówką (pięknie wyglądają te mokre prawdziwki w sztucznym ostrym światełku, a i w tego typu zbieraniu się po prostu rozkochałem). Później spacer do miejscówek, ale w związku z wyeksploatowaniem lasu przez sobotnich i niedzielnych grzybiarzy, wybierałem miejsca mnie oczywiste.
... szerzej o tym grzybobraniu ... I tak do godziny 10 udało się nazbierać duży koszyk i rezerwową torbę (która w tym roku rezerwowa nie jest, ale stała się standardem). Podsumowując pierwszą część dnia: las jodłowy i mieszany totalnie przezbierany, maluchów jakby mniej (czy to powoli koniec, czy nadal będą rosnąć, za 2-3 dni się okaże), ale są miejsca, pominięte przez grzybiarzy, w których idzie znaleźć kilkuset gramowe twarde zdrowe okazy (zdjęcie i opis w dopisku). O 12 wyjście na miejscówkę w bukach, a tam zatrzęsie prawdziwków. 2 godziny zbierania i poranna wielkość zbioru została osiągnięta. A około 15:30 już byłem z powrotem na parkingu. Jak na moje zacięcie było to grzybobranie raczej krótkie, bo co to jest 6 godzin spacerowania po miejscówkach? Mimo wszystko efekt grzybowy fantastyczy: myślę, że w granicach 700-750 sztuk prawdziwków, wśród których zaplątało się 5 koźlarzy czerwonych i jeden ceglaś. Zdrowotność prawdziwków w bukach praktycznie 100%, najgorzej w trawach i jagodzinach: tam sporo odpadło. Grzyby trafiły do odbiorców, a ja na razie mówię pas. Teraz to już na pewno robię kilka dni wolnego....??? Na głównym cały zbiór. Pozdrawiam dodaj grzybobranie
    • whispi #213 · Zgadzam się w stu procentach, w ciemności oświetlone sztucznym światłem wyglądają nieziemsko 😁 a zbiór cóż, nuda 😅 7.10 06:55
    • Manowa #114 · Rosły 5 metrów od drogi, którą codziennie chodzą setki grzybiarzy. Te 3 największe (kilkuset gramowe, twarde i zdrowe, jeszcze stosunkowo jasne seledyny) rosły już kilka dni, dlatego pozostanie dla mnie zagadką, jak te parę setek grzybiarzy nie trafiło na to gniazdo. 7.10 06:59
    • Manowa #114 · Takie gniazdo w trawach I jagodzinach się trafiło. Z jednej strony krzyki "- Znalazłeś coś? - Nie", z drugiej "- Chodź, tu nie ma grzybów?". A ja w środeczku, po cichutku wyczesuje kilkadziesiąt prawdziwków, fakt ciężki kawałek lasu, ale grzybki piękne. 7.10 07:16
    • Manowa #114 · Ale maluchy też były 7.10 07:20
    • Manowa #114 · Takie 7.10 07:23
    • +dopisek (po zalogowaniu)