Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

wczoraj
Jacek B
doniesień: 33 / 4🏆
(60/h) Witam wszystkich. Dzisiaj jeszcze lepiej niż w środę. Zebraliśmy w dwie osoby w ciągu 3 godzin ponad 350 grzybków🍄🍄. Ponad 250 prawych, reszta to czerwone, kozaki, podgrzybki. Sucho nie było, ale jak jest wysyp, to nie ma innej opcji jak w las😉. DĄBIE ZACZYNA SOLIDNIE SYPAĆ GRZYBAMI🍄🍄🍄. Pozdrawiam dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
CiachO R-Śl
doniesień: 17 / 3🏆
(17/h) Dwu godziny spacerek i ogólny przegląd lasu.
"Miejscówki" zostawiłem na następny raz.
Zaowocowało to zbiorem
24 - podgrzybki
9 - prawdziwków
2 - maślak pstry
Las bardzo suchy, wypad w adidasach które również były suche 🙂
Hallloooo! Jesień! Pora na deszcz!
dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
Jacek B
doniesień: 32 / 4🏆
(45/h) Witam wszystkich. W dniu dzisiejszym w dwie osoby w godz 7-10 zebraliśmy ok. 250 prawdziwków, trochę kozaków, czerwonych i podgrzybków🍄🍄🍄. Prawdziwki rosną po 4-7 obok siebie🍄🍄. W sumie 8 kg się uzbierało😉. Dwie suszarki chodzą na okrągło, a reszta poszła do zamrożenia😀.
WSZYSTKIE ZDROWE!!! pozdrawiam👌
dodaj grzybobranie
    • Jacek B #32 · 🍄 2.10 14:50
    • Zibi. #44 · Niesamowity jesteś, brawo 👍😄👻🍄 2.10 14:53
    • Zibi. #44 · Może mi się uda przybyć do twojego grzybowego raju, jak z parkowaniem przy twoim lesie?. Pozdrawiam🤚🙂 2.10 14:56
    • Jacek B #32 · Zapraszam, zawsze coś się znajdzie😊. Z parkowaniem raczej nie ma problemu, parkujemy na poboczu wzdłuż ulicy, przepisowo👌 2.10 15:05
    • Zibi. #44 · Ok, dzieki 2.10 15:35
    • Krakusik #33 · Jesteś mega, muszę wybrać się do twojego lasu. Pozdrawiam. 2.10 16:49
    • Jacek B #32 · Bierz Zibiego i przyjezdzajcie, bo jest po co! Pozdro 👌 2.10 16:55
    • Rufi 80 #96 · Extra zbiory 2.10 18:13
    • EmilKrk #45 · Gratki 2.10 20:02
    • Vincent #167 · Ja nie przyjadę ale szczerze gratuluję. Super zbiór 😊👍 3.10 12:07
    • Jacek B #32 · Dzieki bardzo👌 3.10 12:49
    • Piwosznik #23 · Stolik robi wrażenie jakby miał się za chwilę zawalić po ciężarem tych cudenek 🍄‍🟫🍄‍🟫🍄‍🟫👌Pozdrowienia z Podbeskidzia ⛰️⛰️⛰️🍻 3.10 17:47
    • Jacek B #32 · A było tego prawie 10 kg😊. POZDRAWIAM👌 3.10 18:50
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wtorek 1.PAŹ
Paweł Lenart
doniesień: 129 / 48🏆
(40/h) To było kultowe grzybobranie, kultowych borowików sosnowych, w kultowych Borach Dolnośląskich. Do tego dużo młodych prawdziwków, multum maślaków, pojedyncze podgrzybki, pierwszy złotoborowik wysmukły. Zdrowotność grzybów w zależności od miejsca, od 40-50 do nawet 100%. Trzeba się dużo nachodzić, ale naprawdę warto.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Darz Grzyb! 1. października 2024 roku, poranek w Borach Dolnośląskich. Od tygodnia trwa tu borowikowe szaleństwo, grzybiarze prezentują wyjątkowo obfite zbiory króla grzybów – borowików szlachetnych. Podczas ostatniego weekendu września, tysiące grzybiarzy deptało po sosnowych hektarach w poszukiwaniu prawdziwków. Noc kończąca wrzesień i rozpoczynająca październik była cieplejsza od poprzedniej. To zasługa zachmurzenia i zbliżającego się frontu atmosferycznego z opadami deszczu. Słońce na kilka minut, rozjaśniło bursztynowym blaskiem fragmenty sosnowej krainy. W wielu miejscach widać dziesiątki śladów (obierek) po weekendowych grzybiarzach, ale młode borowiki klują się nadal. Pierwsze prawdziwki trafiają do mojego kosza. Ich zdrowotność jest różna, na szczęście przeważają owocniki zdrowe. Niektóre grzyby można określić jako borowiki “robaczywo-trzonowe” co oznacza, że trzony są zaatakowane przez larwy, natomiast kapelusze są zdrowe. Grzyby maskują się, chowają w igliwiu, “zagrzebują” w mchach, piachu i czają się wśród gałęzi. Aby ich nie przegapić, należy chodzić wolno i ostrożnie. Powinno się też bacznie patrzeć pod nogi bo można któregoś rozdeptać. Zapuszczam się coraz głębiej w sosnową dal… Jadąc w tym dniu do lasu miałem sosnowe marzenie. Poza prawdziwkami, chciałem zobaczyć piękno i moc jego najbliższego grzybowego brata, którym jest Borowik sosnowy. Im głębiej zanurzałem się w lasy, tym częściej zacząłem znajdować kultowe i legendarne “sośniaki”. Większość z nich wyrosła w igliwiu, pod którym znajdują się tajemnicze i zapętlone nitki grzybni tego wspaniałego gatunku grzyba. Coraz mocniej wypatrywałem charakterystycznych, różowawych odcieni kapeluszy. Kraina borowika zaczęła stopniować napięcie grzybobrania. Czułem, że muszę chodzić bardzo ostrożnie i skupić się na tym co widzę w ściółce. Wszedłem w miejsca, w których coraz liczniej znajdowałem borowiki sosnowe. Często rosły w towarzystwie borowików szlachetnych. Grzybowa adrenalina skoczyła do ponadprzeciętnych wartości. Zaczęło się na dobre! Hipnotyzujące borowiki sosnowe, igliwie, gałęzie, mech i milion sosen dookoła! Niektóre owocniki były jak marzenie! Baśniowe i majestatyczne. To nie był sen. To rzeczywistość, chociaż sosnowo czarująca! Wybrane egzemplarze fotografowałem i sam do siebie mówiłem – chwilo trwaj! Czekałem cały rok na takie grzybobranie. Zacząłem się zastanawiać na fenomenem tego gatunku grzyba i drugim fenomenem, którym jest jego partner mikoryzowy – sosna zwyczajna. Pod sosnami rośnie wiele gatunków z grzybowej elity kulinarnej – np. borowiki szlachetne, borowiki sosnowe, podgrzybki brunatne, maślaki zwyczajne, ziarniste, siedzunie sosnowe, koźlarze sosnowe. W sosnach znajdziemy też zielono-złociste rarytasy późnej jesieni – gąski zielonki. Grzyby upodabniają się do środowiska w którym rosną i w ten sposób “maskują/chowają” się przed grzybiarzami. Brunatne barwy kapeluszy podgrzybków, często zlewają się z podobnymi barwami drewna, igliwia i gałęzi. Podobnie można napisać o prawdziwkach i maślakach. Generalnie na wymienionych gatunkach grzybów, można dostrzec różnorodność barw otoczenia i siedliska w którym rosną. borowiki sosnowe mają wyjątkową barwę kapeluszy, często wpadającą w głębokie, różowo-czerwono-brązowe odcienie. Gdy tak oglądałem w zachwycie i grzybowym amoku kolejne, mocarne borowiki sosnowe, zacząłem się zastanawiać, skąd one czerpią swoje natchnione oraz niezmiernie miłe dla oka barwy kapeluszy? Odpowiedź znajdziemy na sośnie i jej korze. Zwróćcie kiedyś uwagę na barwę płatów kory sosny i porównajcie do barwy kapeluszy borowików sosnowych. Przed godziną 10.00 zaczął padać deszcz, chwilami o umiarkowanym natężeniu. Po 40. minutach przestało siąpić. Cały czas wypatrywałem kolejnych “sośniaków” i uświadomiłem sobie, że wciąż potrafię tak “odlecieć” jak ponad 35 lat temu, kiedy w latach dzieciństwa biegałem po lesie i skakałem z radości do góry przy każdym znalezionym grzybie. Borowik sosnowy jest znacznie rzadszy od borowika szlachetnego. I chociaż jest mniej aromatyczny od prawdziwka, jego wygląd i tajemnice co do występowania powodują, że wielu grzybiarzy określa go przymiotnikami: legendarny/kultowy/nieprzeciętny, itp. Krótko mówiąc – jest on niezwykle atrakcyjny i poszukiwany. Do tego jest doskonałym i bardzo wydajnym grzybem jadalnym. W lasach Wzgórz Twardogórskich na próżno go szukać. Dla mnie wyprawa do Borów Dolnośląskich na borowiki sosnowe, już sama w sobie jest wielkim przeżyciem i wspaniałą przygodą. Gdy mój większy kosz był coraz bardziej napakowany “sośniakami”, to naprawdę sporo ważył. Tyle, że w grzybowym amoku, grzybiarz dostaje sosnowego kopa i nie przejmuje się zbytnio ciężarem niesionego kosza, ale wciąż rozgląda się za kolejnymi egzemplarzami kultowego gatunku z różowawymi odcieniami kapelusza.;)) Doszedłem do jednej z moich czołowych miejscówek i z radością zauważyłem, że nie ma w niej śladów po innych grzybiarzach. borowiki sosnowe czekały na mnie! Postawiłem kosze, plecak i zacząłem chodzić dookoła. Wspaniale, bombowo, niepowtarzalnie i ekscytująco. Można tak jeszcze wymieniać do rana albo i dłużej! Rosły tu zarówno maluchy wystające ze ściółki w otoczeniu szyszek, jak i wypasione, maczugowato-trzonowe królowie w głębokim mchu. Zbierałem po kilka sztuk, kładłem na ściółce i fotografowałem. Ta miejscówka była kompletnie zaczarowana! 100% zdrowotności i 1000% jakości! Wówczas uświadomiłem sobie, że w mojej karierze grzybiarza, dołożę do niej kolejne KULTOWE GRZYBOBRANIE. Pierwszy kosz został zapełniony. Ważył 10 kg, z czego 90% jego zawartości to były borowiki sosnowe. To wszystko jest jednak mało istotne, głównie dla celów statystycznych. Najważniejsze są emocje i przeżycia jakich grzybiarz doświadcza podczas wyszukiwania oraz znajdowania takich skarbów. Tych, nie da się opisać najbarwniejszymi słowami i najbardziej wyrafinowanymi porównaniami. Przypieczętowaniem całej ceremonii borowikowo-sosnowego rytuału było znalezienie pierwszego w życiu złotoborowika wysmukłego, nazywanego do niedawna borowikiem amerykańskim. Z całym szacunkiem dla fanów tego gatunku. Niech się “Jankes” schowa za ocean w porównaniu do borowika sosnowego!;)) Po godz. 14. przyszedł czas powrotu na pociąg. Dozbierałem jeszcze połowę drugiego kosza, w którym miałem przede wszystkim miks borowików szlachetnych i sosnowych. Zebrałem też dwie garści maślaków na sos. Jak tu nie oszaleć ze szczęścia? Jak nie pokłonić się przyrodzie w podziękowaniu za takie rarytasy? Kiedy piszę te słowa, wciąż jeszcze trzyma mnie borowikowo-sosnowa adrenalina i tak sobie myślę, czy nie pokusić się o jeszcze jeden wypad w poszukiwaniu leśnych skarbów, które barwią swoje kapelusze na kolor płatów sosnowej kory… Pożegnałem sosnową krainę, która obdarowała mnie grzybową finezją i borowikowo-sosnową poezją. Wkrótce obudzi się grzybnia gąski zielonki. Wtedy grzybiarze będą zbierać zapiaszczono złoto Borów Dolnośląskich. No i nadchodzi najwyższy czas na masowy wysyp podgrzybków brunatnych. Październik 2024 zapowiada się rewelacyjny pod względem grzybów. Niech się tak stanie! Pozdrawiam Admina i grzybiarzy. dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
bogis
doniesień: 53 / 11🏆
(100/h) Okolice Bolesławca, praktycznie sam prawdziwek, od małego pośrednie i większe, niemalże wszystko zdrowiutkie, pokazują się małe podgrzybki... dodaj grzybobranie
    • whispi #211 · Ty wiesz kiedy wyjść z ukrycia 😉 brawo 🙂 2.10 18:44
    • bogis #53 · Whispi... Ledwo się wyrwałem w las, totalnie zero czasu jak się prowadzi własną działalność.. ale w następną środę postaram się ponownie pojechać... Pozdrawiam. 2.10 19:09
    • Tomek G #962 · Gratuluję pięknych okazów grzybów. Spory zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam 2.10 19:20
    • bogis #53 · Tomek... Ty pewnie opanowałeś las już od dłuższego czasu co 😁😁❓ dam ci znać jak się ruszy tam koło Wolsztyna podgrzybek.. 2.10 19:53
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
ElGrzybiarzos (bez logowania)
doniesień: ≥2
(80/h) 90% prawdziwki, kozaki czerwone, bagniaki, a na koniec wisienką na torcie były kurki idealnie na jajecznicę. Wrzosy, obrzeża lasu. W 2 osoby 2,5 godziny łącznie ok. 400, sporo odpadło po drodze, w domu trzy 5 l garnki na sucho pełne się gotują. Maślaków dywany, malutkie sporadycznie podgrzybki. Ludzi sporo, ale jak ktoś umie czytać las na pewno z pustym koszem nie wyjdzie;)
2024.10.5 20:52
czwartek 3.PAŹ
Cyklop
doniesień: 22
(15/h) Dziś inne miejscówki, kilka prawdziwków i koźlarzy róznego rodzaju, większość przy drogach, w lesie nie bardzo są ale idzie ku dobremu wszystko, za kilka dni powinno być jeszcze lepiej
wczoraj
Wojatek (bez logowania)
(7/h) Słabo, oj słabo. Coś zaczyna rosnąć, ale na razie pojedyńcze małe podgrzybki. Kilka maślaków i jeden prawdziwek.
2024.10.5 22:24
przedwczoraj
Bula
doniesień: 11 / 1🏆
(20/h) Piękne grzybobranie! Prawie 2 km w las i prawdziwki, małe i duże. Niewiele robaczywych w przeciwieństwie do podgrzybków. Tych niewiele i urody nienachalnej. Grzybiarzy mało. Zdjęcie po 3 godzinach, po 5 koszyki były pelne:-) dodaj grzybobranie
przedwczoraj
MDSK
doniesień: 6 / 1🏆
(48/h) Dwuosobowy wypad do lasu skoro świt na 2,5 godzinki i w koszykach zawitało w sumie 35 dorodnych prawdziwków, 200 malutkich podgrzybków (w sam raz do marynaty i na zakąskę) oraz 5 zajączków. prawdziwków było bardzo dużo ale ktoś to przetrzebił już wczoraj - wszędzie mnóstwo naciętych białych resztek, za to podgrzybki wychodzą świeże - na weekend powinno ich być sporo.
czwartek 3.PAŹ
ObywatelKulka
doniesień: 2
(13/h) Duzo prawdziwków ale tylko w 3 miejscach, 2 maślaki i kilkanascie malutkich podgrzybków ogolnie las pusty duzo chodzenia grzyby raczej na miejscowkach. podgrzybek sie pokazuje ale bardzo nieśmiało, czekam na konkretny wysyp dodaj grzybobranie
czwartek 3.PAŹ
Kasia74
doniesień: 1
(50/h) 6 godzin 300 prawych 40 kozaków szarych 2 małe kozie brody 20 podgrzybków. Sezon uważam za rozpoczęty. dodaj grzybobranie
czwartek 3.PAŹ
Jony301
doniesień: 2
(10/h) Dzisiejsze zbiory w ciężkim terenie, ale warto było, gdyż nie zchodzone przez grzybiarzy. 35 borowików 5 kozaków czerwonych w 3.5 h.
wczoraj
Kris tg (bez logowania)
(100/h) Same prawoki kilka maślaków i jeden podgrzybek 6 kilo w godzine w rowach przy lesie
2024.10.5 16:33
dodaj grzybobranie
czwartek 3.PAŹ
Kiki
doniesień: 32 / 2🏆
(20/h) Miałam nie jechać dziś ale.... pogoniło do lasu😁 krótko bo na godzinki 2😁 no i coś tam się wyhaczyło. Prawdziweczki i kilka podgrzybków. No i trochę maślaczków wskoczyło do koszyka pozdrawiam fajnie grzybniętych😘😁. dodaj grzybobranie
czwartek 3.PAŹ
osa
doniesień: 94 / 5🏆
(30/h) Dzisiaj skoro świt odwiedziłem znajome borowikowe lasy. Do 10.00 znalazłem ok. 100 szt. borowików szlachetnych. 90% to młode osobniki. Wszystkie zdrowe:-) W lasach, których byłem nie znalazłem nawet sztuki podgrzybka. dodaj grzybobranie
    • Vincent #167 · Fantastyczne. Jak malowane 😍. Jeżdżę często za Krupski na granicę z Zawadzkie w sosny na podgrzybki, zazwyczaj korzystając z Twoich doniesień, że już warto. Podpowiedź "zaorane" sprawdziła się na 100% 😄 W zasadzie podgrzybki nie rosły nigdzie indziej. Ale prawdziwka nie znalazłem tam ani jednego. Pewno inny las. Tak 3 maj 🤗 3.10 12:33
    • Vincent #167 · Sorki, to było "zryte" 😄😁😆 3.10 12:35
    • niuti #23 · Ale grubo:O. Gratulacje 3.10 13:33
    • osa #94 · Fest spóźniony jest ten jesienny wysyp. Jak podgrzybek zapanuje doniosę;-) 3.10 13:58
    • Gucio #301 · Gratuluje. Na bogato z fajnymi grzybami. 3.10 13:59
    • Marcin Sz. #48 · Piękny zbiór 👍🍄😎🏞️ 3.10 14:33
    • Villain #278 · Osa - pięknoty 😍.. W końcu :).. Ale na podgrzybki bym się kiedy w październiku wzbił :) 3.10 20:55
    • Teśka #73 · No i Krupa pokazuje swoje dary, gratulacje i oby tak dalej 3.10 21:19
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Klawisz
doniesień: 11 / 2🏆
(80/h) Głównie same młode podgrzybki (aż sami byliśmy zdziwieni czytając tutaj doniesienia), oprócz tego kilkadziesiąt maślaków, trochę kozoków i prawdziwków. Zbiór że zdjęcia to 3 osoby - 12 kg. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
jm
doniesień: 170 / 2🏆
(27/h) Dzień dobry. Rano 7.15 w lesie. 1 h (szkoda, że czas ograniczony) i fajny wynik: 25 podgrzybasów i 2 kozoki czerwone. Jak się wyrobię to jeszcze
dzisioj powrót. Pozdrowienia.
przedwczoraj
jm
doniesień: 171 / 2🏆
(25/h) Dzień dobry. Po wczorajszym porannym zbiorze apetyt rósł z godziny na godzina. Byle do końca roboty. 17.00 w lesie. 2 h i 47 podgrzybasów
i 4 kozoki pomarańczowe. Za godzina trza jechać do Kalet zoboczyć czy coś zostało po KALETNIKU :) Pozdrowienia.
dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
Jorguś 59
doniesień: 3
(0/h) Tu w zasadzie można sobie pospacerować po lesie bo akurat piękna pogoda. Grzybiarze którzy podjechali samochodem przekazali że to już 4-te miejsce w tym dniu. W lesie ściółka sucha, że słychać pod butami trzask. Pozdrawiam Pana K. A. L. E. T. N. I. K, a który chwali się takimi " rzekomymi " zbiorami. dodaj grzybobranie
    • jm #175 · Proszę nie obrażać KALETNIKA. Przyjezdni myślą, że przyjadą i nazbierają nie wiadomo ile. A tu trzeba żyć w zgodzie z lasem, naturą itp.
      I trzeba znać lasy i mieć swoje miejsca. Chopie, nie obrażaj wytrawnych grzybiarzy!!! Nie pozdrawiam. 1.10 15:43
    • Rufi 80 #96 · Nie chcemy tu takich wpisów! 1.10 15:45
    • jm #175 · Admin coś powinien z tym zrobić. Takie wpisy są niegrzeczne. 1.10 16:15
    • jm #175 · I jeszcze jedno. Brusiek to nie są Kalety. Inny powiat. Coś nie tak poszło ci.. u. 1.10 16:20
    • Podgrzybek79 #4 · Kaletnik to inna liga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A TY z marszu pojechałeś i myślałeś że niewiadomo ile nazbierasz :) 1.10 19:00
    • D@rek #195 · Tak, tak, K. A. L. E. T. N. I. K, to extra liga. Czytanie lasu to też sztuka. 1.10 21:40
    • tazok #340 · "Lepiej jest nie odzywać się wcale".... to początek cytatu z Marka Twaina...... a resztę wraz z morałem sobie wygugluj. I powodzenia w grzybobraniach :) 1.10 22:08
    • Zapaleniec S-c #332 · KALETNIK to 🍄🌲🍄 grzybiarz kompletny i konkretny 👍 to Extra-Klasa. 2.10 07:57
    • Pszczyniok #65 · Ale zabawne. Ja też wczoraj byłem w obcym lesie w dwóch miejscach i dwa grzyby na krzyż, las mi się nie spodobał więc odpuściłem. Warto trochę się wysilić i może wejść dalej niż 500 m w las. A jak za daleko to mrożone są w sklepie.
      Lepiej może raz zapłacić frycowe, pochodzić i znaleźć jakieś "swoje" miejsca? Może problemem jest też to że część, jak nie większość, daje wpisy jak ma czym się pochwalić, a kiepski wypad to wstyd albo w sumie nie ma się czym chwalić i są pomijane... 2.10 20:36
    • +dopisek (po zalogowaniu)
czwartek 3.PAŹ
Kiki
doniesień: 30 / 2🏆
(10/h) Prawdziwki, Prawdziwki, Prawdziwki... jedno miejsce z podgrzybkami ok. 60 sztuk małych... dalej nic... pustka... trzeba się sporo nachodzić. Grzybki rosną miejscowo, w jednym miejscu ok 20 prawdziwków... dziwny ten sezon grzybowy. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Leśny lud
doniesień: 2
(50/h) Trzeba głęboko w las polecieć... ok 3-4 km... początek wysypu podgrzybka.... większość słoikowe... często trafia się prawy... głównie młode
wczoraj
Magdalena 9207
doniesień: 77 / 14🏆
(20/h) Dziś mąż pojechał z bratem. Grzybki są ale ludzi w lesie więcej niż w galerii handlowej. Ciężko znaleźć miejsce gdzie nikt nie dotarł. Im się udało trafili na lasek gdzie nazbierali po 1,5 wiadra w pół godz prawie samych prawdziwków. Ale w sumie kilka godz po lesie chodzili więc statystycznie muszę wpisać tylko 20/h. Pojawiły się też młode podgrzybki i te o dziwo bardziej robaczywe. Na wyjściu z lasu zebrali trochę maślaków przy drodze. Jutro będą inne lasy i zobaczymy co się trafi.
wtorek 1.PAŹ
Tommy
doniesień: 4 / 1🏆
(45/h) Około 4 godzinny spacer po pięknych okolicznych lasach. Przy wejściu o godzinie 07:00, spotkane towarzystwo „pospolitego ruszenia rodzinnego” pod dowództwem starszego jegomościa, opuszczające (sic!) las już o tej porze. Dość akustycznego, z podniesionym tonem głosu, wydającego wyraźne znaki zdenerwowania, wszem i wobec, co było skutkiem, wg. jego opinii, że w „lesie grzybów nie ma” 😁 Brzmiało to jak czysty defetyzm, więc skontrowałem jegomościa słowami, że „Są, tylko trzeba wiedzieć, gdzie szukać.” Otrzymałem odpowiedź: „Tak, są, jak ktoś ma grzybicę” i odjechał w siną dal ze swą złością… dodaj grzybobranie
    • whispi #211 · Tacy "grzybiarze" tylko pobudzają do działania 😅 więcej nie pojedzie w Twoje rejony 🙂 2.10 21:25
    • Tommy #4 · Dokładnie! W ogóle niektórzy ludzie, zachowują się jak większość tej „tłuszczy” w supermarketach, gdzie nie mogą wystać kilku minut w kolejce i poganiają ludzi pracujących tam, aby jak najszybciej otworzono następną kasę, bo oni muszą mieć już wszystko na „JUŻ!” I w ogóle…!”.
      Niestety, widać to, że przenosi się to także na inne aspekty życia. Nawet tak przyjemne i prozaiczne jak grzybobranie 😁. Co dla nas jest zbawienne (jak zauważyłeś ☺️) i pachnie profitem od borów, a dla nich jest stratą czasu, rezygnacją i głęboką irytacją, że szanowny grzyb nie raczył się przed państwem pojawić na zawołanie… 3.10 00:32
    • Tommy #4 · Przepraszam, nie zauważyłem, że odpisuje Pani. Ale już nie mogę edytować. Mam nadzieję, że to niezbyt duże faux pas? 3.10 00:37
    • Gucio #301 · Gratuluje. Siper, śliczności. 3.10 03:39
    • whispi #211 · Tommy spokojnie 😅 tu sami swoi a nicki są mylące 🙂 życzę wielu takich świetnych wypadów 🙂
      I możesz edytować, taki ołówek w ręce na końcu dopisku czy doniesienia 🙂 3.10 07:12
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Janczes
doniesień: 3
(40/h) Wielgachne prawdziwki w trawach i brzózkach, o dziwo zdrowe. Początkujące podgrzybki, niestety już od małego robaczywe. Trochę kani, ale to już na łąkach i pod lasem. Jednak widać i czuć, że jednak tej wilgoci przy tych temperaturach to jednak chyba za dużo ? Czekamy, myślę że jeszcze ze 2 tyg i pokażą się śliczne, małe, brązowe słoikowce dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
ptasiek
doniesień: 15 / 2🏆
(25/h) To z pewnością nie jest liczba oddająca potencjał tych lasów, ale te pokazują Wielcy Mistrzowie Zbierania Prawdziwków 🙂 Dla mnie i tak było to grzybobranie życia: cały dzień do dyspozycji, jeden kosz do uzbierania i przepiękny las obdarowujący praktycznie wyłącznie prawdziwkami. Nie mam tu „swoich miejsc”, więc trochę musiałam przejść i sporo wypatrywać, bo dużych grzybów praktycznie nie było. Efekt weekendowego szaleństwa widać było w pozostawionych ścinkach. Pierwszy raz wyciągałam łebki Prawdziwków z mchu jakby to były podgrzybki, rosły rodzinnie, po kilka sztuk w jednym miejscu, a że „miejsca” spotykałam rzadko to 5 godzin spaceru upłynęło niezwykle szybko.
wczoraj
Dar€k
doniesień: 1
(50/h) Prawdziwki w przewadze kozaki czerwone, maślaki dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Tomgaw72
doniesień: 1
(50/h) W młodniku sosnowym maślaki w ilościach nawalnych. podgrzybki w leżących starych gałęziach w wysokim lesie sosnowym. Również przy młodych liściastych. Prawdziwki rozproszone. Trochę przy drogach, trochę przy młodych dębach w lesie sosnowym. Las wspaniały. Ludzi mało. Wyjazd znakomity. Polecam miejsce.
60% maślaki.
20 prawdziwków
70 podgrzybków
dodaj grzybobranie
wczoraj
Kiki
doniesień: 33 / 2🏆
(40/h) Witam😁 dziś podgrzybkowe szaleństwo po 50 tym przestałam liczyć...😍około 5 kilo i to praktycznie na niewielkim obszarze lasu. Gdyby nie inni grzybiarze to chyba bym nie dała rady tego wynieść z lasu. Same młodziutkie, malutkie, słodziutkie🥰 dodaj grzybobranie