mm — ok. 40 na godzinę
2 godzinki po poludniui 2.5 kilo podgrzybków ladnych zdrowych prktycznie w jednym nie za duzym obszarze :)
mm — ok. 25 na godzinę
Zbocze północne, las bukowo -świerkowy, bukowy z domieszką brzózki i jodły. Dosyć sporo podgrzybków złotawych, sporo spleśniałych i z robalami zostało, 6 borowików (w tym 2 wielkie), 10 podgrzybków brunatnych, 2 wyrośniete koźlarze pomaranczowe, 4 szare.
mm — ok. 20 na godzinę
4 godziny 2 osoby zebrały 4,5 kg podgrzybków różnych, małych, dużych, średnich. Wszystkie zdrowe.
mm — ok. 20 na godzinę
6 prawdziwków młodych 3 kozaki czerwone duże 5 zajączków zdrowych 4 brzozioki kilkanaście podgrzybków
mm — ok. 20 na godzinę
5 prawdziwków dużych i zdrowych, kozaki siwe i nareszcie podgrzybki pół siatki i niestety troglodyci kijami i czasem grabiami rozgarniający liście w rowach gdzie rosną prawdziwki. Ale na co im te wygrzebane centymetrowe grzybki?
mm — ok. 100 na godzinę
Duże ilości opieńki {liczę 1 za 10 szt.}, kosz podgrzybków, parę kozaków. W lesie pięknie a grzybki dalej rosną {dużo młodych}.
mm — ok. 5 na godzinę
W Mierzęcicach podgrzybków mało coś 5 na godzinę. Opieniek sporo 10 na godzinę.
Sporo psich.
Paprocie pognite wygląda sytuacja tak jak by las szykował się do zaśnięcia na zimę.
Bywało lepiej
mm — ok. 35 na godzinę
Grzybkow jeszcze duzo (podgrzybki), do konca tygodnia mozna smialo zbierac :) 2 godzinki 2 kg.
mm — ok. 30 na godzinę
Zebrany 1 prawy, 3 zajączki, 2/3 koszyka podgrzybka, coraz mniej młodych grzybów wygląda jakby to już była końcówka sezonu, można jeszcze uzbierać całkiem sporo opieńki.
mm — ok. 100 na godzinę
las okropny do chodzenia ale grzybów dużo, mokro każdy miał pełne kosze.
mm — ok. 50 na godzinę
Cztery osoby, dwie godziny w lesie i trzy wiadra grzybów. Dwa wiadra podgrzybków i wiaderko opieniek. Fajnie, choć w sobotę w dwie osoby 4 h zebraliśmy 3 wiadra podgrzybków!!!
mm — ok. 14 na godzinę
Po południu godz. 13.30-16.30 trzydzieści sześć podgrzybków przeważnie średniej wielkości plus 6 kań. Jedne dobre miejsce z podgrzybkami (22 sztuki). Poza tym po jednym lub po dwa. W sumie udane grzybobranie. Zbliża się pierwszy powiew zimy to chyba KONIEC SEZONU. Jest sporo opieniek, ale nie zbieram.
mm — ok. 200 na godzinę
wysyp opieniek
mm — ok. 6 na godzinę
sytuacja dosc obiecujaca - mokro i w miare cieplo. zaczalem ok godziny 16 i tak do wieczora (2 h). znalazlem 11 dosc mlodych gniewusow (srednica ~5 cm) - trzeba bylo troche poszperac w trawie. jeden robaczywy prawok (zostal tylko kawalek kapelusza). wszystko w miejscach gdzie od rana musialy przechodzic stada grzybiarzy. szkoda ze moglem jechac dopiero po robocie bo braklo czasu na wiecej
mm — ok. 40 na godzinę
W lesie późno ok 16 las sosnowy, podłoże wilgotne z mchu podgrzybki brunatne raczej drobne
mm — ok. 100 na godzinę
4 godziny w lesie 5,5 kg dorodnych podgrzybków. Bardzo dużo ludzi i każdy miał dużo grzybów.
mm — ok. 30 na godzinę
Kolejny udany wypad na grzyby. 4 kg podgrzybków i 2 prawdziwki. Chyba jeszcze w listopadzie będę zbierać grzyby bo końca nie widać.
mm — ok. 80 na godzinę
Już trochę gorzej. Zebrałem sporo podgrzybków, opieniek {1 za 10 szt.} i maślaków żółtych. Dużo młodych grzybków więc myślę że jeszcze będzie co zbierać!
mm — ok. 50 na godzinę
Kilka prawdziwków, sporo podgrzybków, młodych i zdrowych i rydze swierkowe... są już w marynacie :)
mm — ok. 60 na godzinę
piękne podgrzybki, opieńki, zajączki
mm — ok. 10 na godzinę
Wyszło 10 szt na osobogodzinę w 3 godziny, 28 młodych i zdrowych podgrzybków, 2 koźlarze babki i 1 spooory koźlarz czerwony. Niestety sprawdzone miejsca na koźlarze świeciły pustkami ale podgrzybki wynagrodziły stratę;) Głównie zagajniki iglaste ale trzeba trafić i się naspacerować. Przynajmniej każdy ma równe szanse. W lesie przyjemnie i wilgotno ale bez czapki popołudniami już lepiej nie wchodzić :)
mm — ok. 40 na godzinę
Jakoś grzybów coraz więcej, może dlatego, że ludzi mniej w lesie. Dzisiejsze zbiory to 7 kg grzybów w 2 osoby za niecałe 2 godziny. Młodziutkie kozaczki po 20 sztuk w jednym miejscu, podgrzybki już wyrośnięte ale zdrowiutkie. Nawet 6 prawdziwków się trafiło i to zdrowych. Chyba to jeszcze nie koniec grzybobrania dla mnie.
mm — ok. 6 na godzinę
6 grzybów- podgrzybki zdrowe, ale czasu brak. może jutro
mm — ok. 20 na godzinę
20 kozaków w 10 min.
mm — ok. 40 na godzinę
Coś niebywałego. 8 kg grzybów (podgrzybki, kozaki, borowiki szlachetne) zebrane przez 2 osoby w ciągu 3 godzin. Grzybów coraz więcej a ludzi prawie wcale. I najważniejsze, spotkaliśmy w lesie stado 4 pędzących jeleni. Co za cudowny widok. Przebiegły obok nas w odległości około 20 metrów. Pierwszy raz widziałam w lesie na oczy żywe jelenie.
Na grzyby oczywiście nadal będę jeździła, aż się skończą. Pozdrawiam.
mm — ok. 10 na godzinę
3 kozaki, 4 rydze, pozostałe podgrzybki
mm — ok. 30 na godzinę
120 szt łącznie 5 prawdziwków dużych-zdrowych 2 kozaki babki
reszta to podgrzybek i zajączek
było full opieniek-takich ja nie zbieram.
temp. była na górze 0 celsjusz i mgła
mm — ok. 10 na godzinę
Ciągłe opady deszczu zimno ale udało się 5 prawdziwków ładnych małych 2 kozaki brązowe maślak; zajączek i 15 podgrzybków dziś już śnieg koniec!
mm — ok. 44 na godzinę
Laski koło M1 - wpadłem tylko na chwilę, że by sprawdzić. Jeden namoczony kozak i 10 gąsek - zieleniatek w ciągu 15 minut. Tutaj już się grzyby skończyły
mm — ok. 1 na godzinę
Koniec grzybów, śnieg i mróz. Pozdrawiam i do przyszłego roku: ( Sezon uważam za bardzo udany tyle grzybów nie miałem ze 3 lata.