mm — ok. 40 na godzinę
Grzybów bardzo dużo, szczególnie malutkich dogrzybków. Niestety prawie wszystkie robaczywe, nawet te najmniejsze. Nie wiem jak się nazywa to zjawisko ale wszystkie mają uszkodzoną nóżkę i kapelusz w miejscu ich styku. Szkoda, bo jest ich sporo. za 2-3 dni wysyp

mm — ok. 8 na godzinę
mało grzybów

mm — ok. 70 na godzinę
Młode zdrowe podgrzybki brunatne, na grubych nogach, po kilka sztuk w jednym miejscu, kilkanaście dorodnych borowików, kilka zielonek i podgrzybków złotawych, wszystko to w moim ulubionym lasku sosnowym, o powierzchni ok 0,5 ha, w trzy godziny pełny kosz, jutro znowu do lasu

mm — ok. 25 na godzinę
W końcu i u nas się coś ruszylo. W ciągu 1,5 godziny ok. 40 sztuk. Prawie same malutkie podgrzybki (słoikowce) + 2 większe prawdziwki (z lokatorami). W lesie mokro - idą lepsze czasy.

mm — ok. 5 na godzinę
7 szt. prawdziwków - raczej stare, mocno wyjedzone przez ślimaki. 3 szt. podgrzybków - w jednym miejscu. Prawdziwki w dębinie, podgrzybki w lesie sosnowym wilgotnym. W borach iglastych zupełnie nic.

mm — ok. 40 na godzinę
większość małe podgrzybki, pojedyńczo prawdziwki, wysyp dopiero się zaczyna

mm — ok. 40 na godzinę
Przeważnie młode podgrzybki, kilka borowików, bagniaków. Wysyp dopiero się zacznie.

mm — ok. 100 na godzinę
miejsce: las iglasty (sosna) grzyby: podgrzybki, prawdziwki (sporadycznie), pieprzniki jadalne) prawdopodobnie początek wysypu, 85% to grzyby młode

mm — ok. 100 na godzinę
duże ilości podgrzybka wysyp

mm — ok. 25 na godzinę
młode małe podgrzybki... duzo robaczywych... wystepują miejscami... Ogolnie jeszcze mało grzybow

mm — ok. 100 na godzinę
Zaczyna się!!! Wielkie ilości małych podgrzybków bez lokatorów!

mm — ok. 25 na godzinę
Głównie podgrzybki, trochę kurek i prawdziwków

mm — ok. 30 na godzinę
bielawa dolna i okolice

mm — ok. 150 na godzinę
miejsce: las mieszany (sosna, dąb, brzoza, świerk) grzyby: podgrzybek, prawdziwek (sporadycznie), pieprznik jadalny, szmaciak gałęzisty (2 szt) przeważają podgrzybki (90% zbioru)

mm — ok. 3 na godzinę
Praktycznie nie ma grzybów. Pojedyńcze podgrzybki kilka kurek 2 kozaki czerwone i 2 prawdziwe.

mm — ok. 40 na godzinę
stałe miejsce :), 100 podgrzybków, 7 prawdziwków, troche kurek, ale nie zbierałem. Grzybki występują w starych lasach, w mlodnikach cieniutko. Ludzi sporo. Trochę robaczywych, ale zdecydowanie mniej niz w czerwcu. Trzeba szukac miejsc niespenetrowanych wtedy sama radosc ze zbierania :)

mm — ok. 30 na godzinę
trochę podgrzybków złotawych i brunatnych

mm — ok. 80 na godzinę
miejsce: lasy mieszane grzyby: podgrzybki przewaga młodych grzybów

mm — ok. 150 na godzinę
Brzózki cała masa kazaków i czerwonych też

mm — ok. 40 na godzinę
Małe osobniki, rosnące w dużej odległości od siebie. Trzeba się nieżle nachodzic żeby uzbierac koszyk ale warto.

mm — ok. 50 na godzinę
zwykłe grzybobranie jak to bywa- wg mnie w tym dniu oznacza, że w tym regionie dopiero zaczyna ssię wysyp grzybów

mm — ok. 100 na godzinę
Babki, prawdziwki, podgrzybki, kolczaki, kozaki i maślaki + wysyp muchomora czerwonawego. To było pierwsze udane grzybobranie tego roku. Widziałem też kilka pieńków startujących z opieńką miodową - jak mnie nikt nie uprzedzi to za parę dni wpiszę 200 grzybów na godzinę.

mm — ok. 7 na godzinę
Pojawily się podgrzybki, kozaki szare

mm — ok. 50 na godzinę
Coraz lepiej. Dużo małych podgrzybków, które rosną koloniami (zdrowe) + kilka prawdziwków z lokatorami. W lesie więcej grzybów, ale też niestety więcej ludzi.

mm — ok. 40 na godzinę
Występowanie: prawdziwki (70% zbioru), kozaki czerwone i brązowe (20%), pieprznik jadalny... niestety tylko 2 małe podgrzybki. A tak na nie liczyłem. Jak to z prawdziwkami, trzeba było sie nachodzić.

mm — ok. 150 na godzinę
Spory wysyp maślaka żółtego (modrzewiowego) w młodniku modrzewiowo-świerkowym, kilka kani. Tam gdzie w ubiegłym roku o tej porze znajdowałam po kilkadziesiąt borowików szlachetnych teraz pojedyńcze sztuki. Nie spotkałam koźlarzy.

mm — ok. 150 na godzinę
miejsce: młodnik sosnowy, młodnik mieszany (dąb, sosna, brzoza, świerk, akacja), grzyby: maślak (przewaga), ponadto sporadycznie: prawdziwek, kania, pieprznik jadalny, koźlarze, podgrzybki

mm — ok. 5 na godzinę
Wilgotno, grzybiarzy więcej niż grzybów. kilka kurek i podgrzybek. Bardzo cienko. Musiałem się przenieść do kolejnego lasy, ale to poniżej

mm — ok. 40 na godzinę
W tym lasku znośnie, kilka prawdziwków, sitaki i kolczaki, kilka muchomorów czerwonawych i kań. Nic rewelacyjnego ale na zupę jest.

mm — ok. 25 na godzinę
grzybiarzy wiecej niz ech.. szkoda słów Stąd zbierane są same maluszki bo nie maja czasu urosnąć... Trzy godziny i pół wiaderka mikrusów... Straszny pogrom ludzi.... niestety

mm — ok. 5 na godzinę
Pierwszy raz zdarzyło mi się, że w lesie było więcej samochodów niż grzybów. A sam las, szkoda mówić... Jeszcze w ubiegłym roku wspaniałe miejsce do rodzinnych spacerów (tylko 20 minut od centrum Wrocławia). Dziś, po wycince drzew, obraz nędzy i rozpaczy.

mm — ok. 60 na godzinę
dużo małych podgrzybków; zaczyna się chyba wysyp; parę prawdziwków i kilkanaście kozaków głównie czerwońców (duże)