(35/h) Mimo tygodnia upałów w lesie coś rośnie. Wczorajsze opady deszczu poprawiły sytuacje w lesie. Ludzi sporo i każdy coś nosi. Kurki rosną całymi skupiskami i przeważnie zdrowe. Innych szlachetnych narazie brak. Trafiają się panienki, gołąbki, maślanka wiązkowa, purchawki i inne drobne psie. Teraz trzeba obserwować las bo wilgoci dostał i zapewne ruszą inne grzyby.
(3/h) W lesie lekko wilgotno... sporo grzybów psich... kilka napotkanych olszówek, natomiast zero podgrzybka, borowika czy krawca... tylko 3 kurki. Ale wieści o tyle dobre że w końcu coś zaczyna w lesie wyrastać... przydałoby się jeszcze troszkę deszczu i sezon zbieracki powinien ruszyć na dobre. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy :)