(8/h) Prawie pięć godzin dreptania - zaledwie 2 litry kurek. Zbiór byłby zapewne okazalszy, gdyby tubylcy nie polubili ostatnio kurek ( uczynili to bez wątpienia z braku laku, czyli z powodu całkowitego bezgrzybia kapelusznikowych (trafiają się okazjonalnie ceglaki, lecz tych - przezywanych czasem góralskimi prawdziwkami - nikt z przyleśnych nie zbiera).